Choć wprawieni z nich kanapowcy, koty są absolutnym zaprzeczeniem nudy. Szczególnie gdy mowa o ich charakterach i nietypowych nawykach, które nawet wprawionego kociarza potrafią zamurować. Spanie w kartonach, ugniatanie koca przed snem, polowanie na niewidzialnych wrogów pod kołdrą – co dla człowieków dziwactwem, dla kotów przepisem na szczęście! Dziś sprawdzamy więc czy i Wasze koty, przeKoty, praktykują niektóre z nietypowych, typowo kocich zachowań. Zostańcie z nami do końca.
Powitania słońca, czyli zadki w górę
Czy Twój kot zafundował Ci kiedyś niespodziewany pokaz swoich tanecznych talentów, prezentując swój zadek w pełnej okazałości tuż przed Twoją twarzą? Możesz czuć się zaszczycony/a – takie atrakcje są zarezerwowane wyłącznie dla wybranych człowieków. Futrzaki stosują te wyjątkowe powitania słońca w dwóch sytuacjach: gdy chcą się z Tobą przywitać, w bardzo przyjacielski sposób, lub gdy drapiesz go po *tym* idealnym punkcie na grzbiecie. Aby odwdzięczyć się kotu za taki zaszczyt, po prostu miziaj go tam, gdzie lubi najbardziej – na całe szczęście nie musisz odwdzięczać się pięknym za nadobne
A tę miskę zakopię na później
Co robi kitku, który chce zostawić sobie nieco obiadu na później? Niektóre po prostu odchodzą od miski, ale są i takie koty które… usilnie próbują ją zakopać. Czy ma znaczenie fakt, że miska stoi na płytkach i nie ma jej absolutnie czym zakopać? Absolutnie nie. Ten typowo koci instynkt to po prostu odzywający się w futrzaku dziki kot, który nie chce aby inne drapieżniki dorwały się do jego smakowitej zdobyczy. Jest też drugie wyjaśnienie tego nietypowego zachowania: dla niektórych kotów to najprostszy sposób aby pokazać człowiekowi, że czas na zmianę karmy. Obecna jest już passé.
Ugniotę Cię jak ciasto drożdżowe
Ponownie trafiamy na wyspę zachowań, które roztopią serce każdego przeKota. Bo jeśli jesteś tym wybrańcem, którego kot ugniata co wieczór podczas filmowego seansu czy układania się do snu, masz się z czego cieszyć! Takie zachowanie jest pozostałością po kocim okresie kocięcym i wyraża zadowolenie oraz dobre samopoczucie. Najczęściej towarzyszy mu głośne mruczenie, a czasem także mlaskanie. Ciekawostka: ugniatanie pozwala kotu zostawić na Tobie ślady zapachowe dzięki gruczołom, które znajdują się na jego łapkach. Ta unikalna technika masażu to koci sposób na powiedzenie światu: ten człowiek jest mój!
Pałac z kartonu? Tu jest jakby luksusowo!
W czasach szalejącej inflacji i wywindowanych pod sufit cen nieruchomości, wielu z nas śmieje się przez łzy, że jedyne mieszkanie na jakie nas obecnie stać to karton pod mostem. I choć dla nas, człowieków, to totalne przeciwieństwo luksusu, z kociej perspektywy taki scenariusz brzmi jak marzenie! No, może poza lokalizacją pod mostem Koty uwielbiają kartony w każdej okazałości – te małe i duże, po butach, drapakach i legowiskach. Nie przeszkadza im nawet fakt rozłożenia kartonu na płasko, wszak można go wtedy przekształcić w latający dywan. Z kociego punktu widzenia, karton to synonim bezpiecznego, ciepłego, przytulnego schronienia i odrobina prywatności w głośnym świecie człowieków. Jeśli Twój futrzak je uwielbia, nie odbieraj mu tej przyjemności minutę po rozpakowaniu przesyłek przytaszczonych przez kuriera. Niech się kitku nacieszy.
Moi wrogowie są niebezpieczni… i niewidzialni
Naszą listę zamyka to, co tygryski lubią najardziej: polowanie! Wyobraź sobie tylko kota pędzącego przez mieszkanie z prędkością godną mistrza Formuły 1, chwytającego zakręty jak urodzony purrfesjonalista, wskakującego na półki, stołki, kanapy i fotele jak gdyby grawitacja nie istniała. Za czym biegnie? Nie wiesz, bo jego przeciwnik jest zwykle niewidzialny i potencjalnie nie istnieje. Dlaczego więc kot biegnie? Bo chce! Takie polowanie na niewidzialnych przeciwników to dla kota zwyczajnie rozrywka, a przy okazji trening na wypadek gdyby musiał niespodziewanie zerwać się do pościgu bądź ucieczki. Możesz ten czas wykorzystać, chwytając za wędkę lub ulubioną kocią zabawkę i nadać szaleństwom kota jakiś cel bądź po prostu przyglądać się jak rozładowuje swoją głupawkę w najlepszy znany sobie sposób. Każdy musi się czasem wyszaleć.
Na wyróżnienia zasługują też inne, typowo kocie zachowania: gapienie się w jeden punkt, picie wody z najmniej oczywistych naczyń, nocne koncertowanie, sprinty pokuwetowe, prezentowanie brzucha tylko po to, by chwycić każdego, kto odważy się go pogłaskać. A co Wy dodalibyście do tej listy, przeKoty? I czy Wasze futra praktykują którekolwiek zachowania z naszej listy? Dajcie znać w komentarzach