myKotty Dzisiaj zabieramy Was do małego miasta na dalekiej, zimnej Alasce. Talkeetna, bo tak nazywa się to miejsce, być może byłaby zwyczajnym, nieznanym miasteczkiem, gdyby nie pewne zdarzenie z 1997 roku. Wydarzenie polityczne, którego głównym bohaterem jest mały, rudy kot o imieniu Stubbs. Zaciekawieni? To czytajcie dalej! Tę historię powinien znać każdy przeKot!
To jest demokracja!
Jest lipiec 1997 roku. W mieście Talkeetna trwają wybory na burmistrza. Mieszkańcy narzekają na brak przyzwoitych kandydatów i planują strajk. Tymczasem właścicielka lokalnego sklepu spożywczego znajduje na parkingu porzucone kociaki w kartonie. Szuka dla nich domów, a jednego z nich sama adoptuje. Nazywa go Stubbs, ponieważ mały rudy kot nie ma ogonka (“stub” po angielsku znaczy “kikut”). Stubbs zostaje rezydentem sklepu, gdzie wita klientów i pilnuje towaru. W międzyczasie startuje jego kampania wyborcza, a mieszkańcy Talkeetny korzystają z możliwości wpisania swojego kandydata na listę wyborczą. Tak przynajmniej głosi legenda, bo Talkeetna nie ma praw miejskich i podlega jurysdykcji Dystryktu 7., co oznacza, że rządy sprawuje rada gminy. Jednak Stubbs rzeczywiście został mianowany honorowym burmistrzem miasta i pełnił tę rolę aż dwie dekady!
Rządy miękkiej łapki
Siedzibą burmistrza zostaje sklep, gdzie koci urzędnik przyjmuje petentów, udziela pozwoleń na głaskanie i wydaje mruczące rozporządzenia. Żadnych afer, żadnych skandali, żadnej korupcji. Z używek tylko kocimiętka. Wieczorami burmistrz udaje się do pobliskiej restauracji, gdzie raczy się wodą z kieliszka do wina. Cieszy się wielkim uznaniem wśród mieszkańców i turystów. Rządy miękkiej łapki zostają przerwane 31 sierpnia 2013, gdy opozycja przeprowadziła zamach na burmistrza. Stubbs został zaatakowany przez psa. Rany były dotkliwe – przebite płuco, złamany mostek i głębokie cięcia w tułowiu. Obywatele stanęli na głowie, by uratować swojego burmistrza – opłacili koszty leczenia, a Stubbs wrócił do zdrowia. Darowizny na jego opiekę spływały z całego świata, a nadwyżkę przekazano schronisku dla zwierząt i lokalnej klinice weterynaryjnej.
W 2015 roku zdrowie Stubbsa się pogorszyło i po długiej walce zmarł w lipcu 2017 roku. “Był dzielny do ostatniego dnia swojego życia. Stubbs, byłeś wspaniałym kotem i będziemy za Tobą tęsknić” – napisali jego Opiekunowie w oświadczeniu. To jednak nie ostatnie “miau” w historii politycznej miasta. Następcą Stubbsa na stanowisku burmistrza został kot o imieniu Denali.
Kto jest najlepszym burmistrzem i dlaczego kot?
Mieszkańcy przyznają, że żaden inny burmistrz nie zrobił dla nich tyle, co ten kot. Rozsławił Talkeetnę – miasto zamieszkałe przez zaledwie 900 mieszkańców. Dzięki Stubbsowi usłyszał o niej cały świat i stała się popularnym celem turystów. Audiencja u burmistrza była stałym punktem programu wycieczki ze stolicy stanu do Parku Narodowego Denali. Kot trafił na okładkę Alaska Magazine, a jego profil na Facebooku ma już ponad 70 000 fanów.
To kolejny dowód na to, że koty rządzą światem. I bardzo dobrze!
