Czasami trudno rozróżnić co jest faktem, co poglądem, a co po prostu zwyczajną fikcją literacką, kiedy dochodzi do rozprawiania na temat kotów. Futrzaki, to w świecie zwierząt prawdziwi celebryci – internet roi się od filmów, zdjęć (pozowanych i zrobionych znienacka przez głodnych lajków cattarazzi) i instagramowych gwiazd, które liczbą fanów dorównują nawet Kim Kardashian! Dobrze, że nie ma portalu plotkarskiego, poświęconego kotom, bo jeszcze trudniej byłoby nam odróżnić, co jest prawdą, a co fałszem w świecie tych słodkich czworonogów. Na szczęście są takie miejsca, jak ten blog, gdzie znajdziecie tylko fakty, a poniżej 10 takich, o których mogliście nie wiedzieć, będąc nawet najbardziej zapalonymi fanami futer. Przeczytajcie i przekonajcie się, czy coś jest Was jeszcze w stanie zaskoczyć.
1.Słuch lepszy niż Ela Zapendowska
Mówi się, że psy mają doskonały słuch. Jeśli czytasz ten artykuł na głos, a twój kot to słyszał, zapewne robi teraz Pff! (albo raczej pogardliwe Mrr!). Nasze słodkie futrzaki biją na głowę swoich domowych, międzygatunkowych konkurentów – są w stanie wychwycić dzwięki o dużo wyższej częstotliwości, również takie, które nie mieszczą się w zakresie dźwięków słyszalnych dla człowieka. Jak w takim razie myślicie, kto pierwszy usłyszy pisk myszy: Wy, pies czy kot? Odpowiedź wydaje się być oczywista, ale jeśli boisz się myszy, może być różnie. 😉
2.Wyśpiewam Ci wszystko!
Jeśli chcesz skatalogować wszystkie dźwięki, jakie wydaje z siebie Twój pupil, do Pff, Mrr dodaj jeszcze 98 innych sygnałów dźwiękowych. Koty potrafią ze swoich niepozornych gardeł wydawać około 100 różnych dźwięków, co znów stawia je na najwyższym miejscu podium w rywalizacji ze swoimi merdającymi ogonem konkurentami, których możliwości kończą się na 10% tego, co potrafią słodkie futrzaki. Koty górą! Chociaż lepiej, aby tej wokalnej wyższości nie demonstrowały wtedy, kiedy akurat chcemy iść spać.
3.Usain Bolt? Czy to ten człowiek, który został w tyle?
Wiesz, że Twój pupil potrafi osiągnąć prędkość do 49 kilometrów na godzinę? Dla przykładu, jego większy krewny z rodziny kotowatych – lampart – rozwija w biegu prędkość 58 km/h. Porównując gabaryty obu zwierzaków, osiągi naszych domowych futrzaków wydają się imponujące. Na korzyść kotów na pewno działa niewielka waga, która pozwala im szybko nabierać prędkości oraz zwinność (tylko pod warunkiem, że nie macie w domu Garfielda – jeśli tak jest, zapomnijcie o tym, co napisaliśmy kilka linii tekstu wyżej).
Twój kot zamiast bić rekordy prędkości w biegu na 100 metrów woli sprint do lodówki? Musisz to przeczytać:
4.Króliki mogą się schować!
Znacie powiedzenie rozmnażać się, jak króliki? Twój kot słysząc to, właśnie się śmieje, nawet jeśli nie widać tego spod jego wąsów. Futrzaki potrafią w ciągu swojego życia wydać na świat niewyobrażalną liczbę potomstwa. 7 lat, jedna kocia para + jej potomstwo = populacja licząca nawet 420 tysięcy osobników! Niewiarygodne prawda? Jeśli nie możesz w to uwierzyć, zalecamy mimo wszystko, aby nie sprawdzać tej teorii u siebie w domu.
5.System wczesnego ostrzegania
Dzięki swojemu nadzwyczajnemu słuchowi i konstrukcji ucha, umożliwiającej jego obrót nawet o 180 stopni, koty są również wyjątkowo wyczulone na wibracje i drgania. Jeśli mieszkasz w okolicy San Andreas, a Twój kot nagle zaczyna zachowywać się niespokojnie, cytując klasyka, “wiedz, że coś się dzieje”. Mówi się, że koty potrafią wyczuć trzęsienie ziemi na kwadrans przed pierwszymi wstrząsami. Pakuj zatem plecak ucieczkowy albo szukaj bezpiecznego miejsca pod stołem – masz mniej więcej 15 minut. Acha, i zadzwoń do swoich przyjaciół, aby uprzedzić ich o nadciągającym niebezpieczeństwie – tych, którzy mają psa.
6.Co znajduje się w kociej kartotece policyjnej?
Nie ma takiej kategorii jak kocie przestępstwo. Futrzaki mogą bezkarnie podjadać nasze smakołyki, zrzucać rośliny z parapetów i czyhać na życie ukochanej papugi albo złotej rybki, która spełniła dopiero dwa z trzech życzeń. W przypadku popełnienia któregoś z tych przestępstw (lub wykroczeń – nie bądźmy już tacy surowi!) nie możemy zwierzaka wysłać nawet na prace społeczne. Ale gdyby policjanci nagle zaczęli łapać kocich przestępców, w kartotece takiego delikwenta widniałyby nie odciski palców, a … odciski nosa! Ten narząd u futrzaków charakteryzuje się specyficznym i unikalnym zestawem linii, które są zbliżone do papilarnych. No! To teraz wyobraźcie sobie zdejmowanie odcisków kociego nosa!
P.S. Być może koty oficjalnie nie łamią prawa, ale za to potrafią bić całkiem dobrze udokumentowane rekordy Guinessa. Poznaj koty, które na długo zapisały się na kartach historii:
7.Superman może pozazdrościć!
Było o słuchu, no to teraz o wzroku! I nie, nie mówimy o „robieniu oczu kota ze Shreka” tylko o nadzwyczajnej zdolności kotów na widzenia na duże odległości. Zasięg wzroku futrzaka sięga nawet 36 metrów. Gdyby koty potrafiły mówić, moglibyśmy używać ich jako lornetek. Tymczasem możemy im tylko zazdrościć. Jesteśmy przekonani, że Clark Kent też!
8.Kocia Wróżka Zębuszka
Kocie dzieci, podobnie jak ludzkie, posiadają zęby mleczne. Jest ich 26 i wypadają, kiedy młode mają około 6 miesięcy (jeśli zdarzyło Wam się w tym czasie zauważyć zupełnie nowego, nietypowo wyglądającego kota w okolicy, informujemy, że była to kocia Wróżka Zębuszka). Mleczaki u futrzaków zastępuje komplet 30 zębów, które zostają z nimi już do końca życia (pod warunkiem, że nie było wcześniej incydentów, nadających się do kociej kartoteki policyjnej!).
9.Nie tym razem, Freddy!
Serce kota bije dwa razy szybciej niż ludzkie, wykonując średnio 110 – 140 uderzeń na minutę. Jeśli więc, głaszcząc futrzaka podczas oglądania horroru, wydaje Ci się, że kot boi się bardziej niż Ty, tętno mu przyspiesza, a serce bije szybciej niż zwykle – wyprowadzimy Cię z błędu – kot miał tak zawsze, po prostu Ty próbujesz znaleźć teraz kogoś, kto boi się bardziej od Ciebie. A futrzak? Zjadłby Freddy’ego na drugie śniadanie! A jego rękawice z ostrzami przyniósłby Ci jako trofeum! 😉
10.Słodkości? Na mnie nie działają!
Futrzaki nie rozpoznają słodkiego smaku, więc jeśli myślisz nad jakimś podstępnym sposobem przekupstwa, lepiej wymyśl coś, co ma szansę naprawdę zadziałać. Nawet jeśli słodki smak pojawi się w oryginalnym jedzeniu dla kota, któregoś z renomowanych producentów, zwierzak nie będzie w stanie docenić feerii smaków swojego wykwintnego posiłku. Czy teraz już wiesz, dlaczego kot patrzy na Ciebie jak na przybysza z kosmosu, kiedy mówisz o nim „słodki”? A propos kosmosu – koty już tam są! Sprawdź na www.spacekotty.com
I jak tam przeKoty, dowiedzieliście się czegoś nowego czy niczym Was nie zaskoczyliśmy? A może chcielibyście dorzucić do naszego zestawienia coś jeszcze? Dajcie nam znać w komentarzach!