Prowadząc nasze konta na Instagramie i Facebooku otrzymujemy od Was, drogie przeKoty, wiele wspaniałych wiadomości o radości kociej (i ludzkiej) z produktów myKotty. Każda z Waszych opinii cieszy nas podwójnie, bo oprócz rzetelnych recenzji i bijącego z ekranu pozytywnego odbioru naszych drapaków, domku MIA, kopaczy KungFu, legowisk i poduch, otrzymujemy także falę pięknych, kocich zdjęć, a tych przecież nigdy za wiele! Dzisiaj to Wam przekazujemy więc głos i narrację artykułu, sprawdzając dlaczego, zdaniem Waszym i kotów, jesteśmy purrrfekcyjni? Jak w opinii przeKotów wypadają drapaki, legowiska i zabawki myKotty?
Utrzymanie legowiska w czystości to po prostu bajka
Projektując nasze poduszki PADI, EMI oraz łóżko OTI staramy się dopracować kocią sypialnię w każdym detalu. Od miękkiego i trwałego wnętrza z włókna syntetycznego, przez stabilną ramę gwarantującą unikalną formę łóżka OTI, po purrfekcyjne pokrycie wykonane w 100% z miękkiej bawełny – każdy koci amator drzemek doceni wygodę, jaką oferują! To, za co Wy zdajecie się kochać legowiska najbardziej, to jednak nie tylko ich wygoda (którą testują nie tylko koty!), ale też wyjątkowy design pasujący do każdego wnętrza oraz… utrzymanie w czystości. Wszystkie kocie łóżka myKotty posiadają zdejmowane pokrycia, które mogą zostać z powodzeniem wyprane w niskiej temperaturze, na delikatnym programie, a następnie naciągnięte ponownie na wypełnienie aby ponownie służyć kotu przez długi czas.
Codzienna pielęgnacja legowiska? Wystarczy, że powierzchnię okupowaną przez kota najczęściej “przeczeszesz” regularnie odkurzaczem, a cały nadmiar kłaczków zniknie raz, dwa.
Kocie skrytki to nasza tajna broń
Wiemy doskonale, że nawet najbardziej pewny siebie i odważny kot potrzebuje od czasu do czasu purrfekcyjnej skrytki i własnego, przytulnego M1. W myKotty funkcję taką pełni nasz wytrzymały, geometryczny, tekturowy domek MIA, którego wejścia zostały umieszczone z obu stron dla zapewnienia kotom pełnego komfortu wejścia i bezpiecznej drogi ucieczki.
Dzięki Waszej przeKociej kreatywności wiemy, że MIA sprawdza się doskonale przy jednym i wielu kotach, zarówno w każdym kącie domu, jak i na urządzonym na lato balkonie (byle nie pod chmurką). Relaks w cieniu z widokiem na całą okolicę? Koty zamrrruczą z zachwytu.
Jak zbudować raj dla kota-nieśmiałka z domkiem MIA?
Tekturowe drapaki: specjalność myKotty, którą pokochały wszystkie futrzaki
Rozbudowana oferta drapaków z tektury falistej nie pojawiła się w myKotty bez powodu. Wiemy doskonale, jak ważnym aspektem kociego życia jest możliwość drapania. To naturalny mechanizm znakowania swojego terenu, pozostawiania sobie kocich drogowskazów w całym mieszkaniu, ale także regularnej aktywności fizycznej, rozciągania mięśni i kociego manicure. Tworząc modele VIGO, LUI i TOBI postawiliśmy przede wszystkim na wytrzymałą konstrukcję, uniwersalne kształty kochane przez wszystkie koty, solidną tekturę przypominającą w dotyku gładki zamsz, ale też długowieczność – choć przewidujemy żywotność drapaka przy intensywnym użytkowaniu od pół do roku czasu (wszak to wielbiona przez koty tektura), wielu z Was, drogie przeKoty, raportuje nam doskonały stan swoich drapaków po roku, a nawet dwóch, czy trzech.
Co zrobić, gdy kitku nie chce drapać? Na temat pracy z kotami i przyzwyczajaniem ich do nowych mebli porozmawiamy w niedalekiej przyszłości, ale do tego czasu oddajemy głos naszym przeKotom: Wasze pomysły bywają zaskakujące, ale jak widać na przykładzie, działają doskonale!
Każdy detal ma znaczenie
Przeglądanie Waszych komentarzy i pomysłów na włączenie produktów myKotty do domowego wnętrza jest prawdziwie inspirujące. Najwięcej radości czerpiemy jednak z przeKocich DIY i cudownych reakcji Opiekunów, którzy po odpakowaniu naszych produktów odkrywają, że każda przesyłka to paczka 2w1. Dlaczego? Jak okazało się już wielokrotnie, żaden kitku nie ulegnie pokusie zwiedzania i zaklepania dla siebie wygodnych i przestronnych kartonów, w jakich trafiają do Was nasze drapaki. Koci pałac w duchu zero waste? Takie inicjatywy popieramy w 100%.
Wiemy, co tygrysy lubią najbardziej
Kopanie? Kocimiętka z walerianą? Szansa na upolowanie i zabicie zabawki w kółko, i w kółko i znów? Doskonała zabawa i zaspokojenie potrzeby kociego polowania przyświecało nam przy projektowaniu zabawki KungFu i zdaje się, że Wasze domowe tygrysy doceniają nasze wysiłki z nawiązką. Jeśli masz więcej, niż jednego kota, polecamy zdobycie więcej, niż jednej zabawki: gdy kocimiętkowa euforia wejdzie za mocno, kłótnie o zabawkę są jak najbardziej spodziewane.
Dlaczego koty szaleją na punkcie kocimiętki?
Czy zdarza się Wam, drogie przekoty, dodawanie opinii i dzielenie się swoimi zdjęciami kotów z produktami myKotty w mediach społecznościowych? Gorąco zachęcamy do pozostawiania komentarzy i oznaczania nas w swoich postach na Facebooku i Instagramie – hasztag #mykotty powinien znać każdy przeKot:) Z perspektywy marki znaczy to dla nas naprawdę wiele, ale ponad wszystko kochamy, najzwyczajniej w świecie, obserwować jak Wasze kociaki doskonale czują się w otoczeniu mebli, nad których projektami pracowaliśmy często przez wiele miesięcy. Kocie i Wasze zadowolenie, to nasz priorytet!