Stary, wziąłbyś się umył. Co sprawia, że koty liżą się nawzajem?

Na pierwszy rzut oka wygląda to jak obrazek najpiękniejszej przyjaźni: dwa koty dzielące się miejscówką na ulubionym drapaku, wspólnie pielęgnujące swoje futra. To musi być sygnał, że są najlepszymi kumplami, prawda? Cóż… niekoniecznie. A przynajmniej nie w każdym wypadku. I wcale nie oznacza to też, że zdaniem jednego z kotów, ten drugi mógłby powalać swoim zapachem wszystkich w promieniu 100 metrów. Chcesz sprawdzić z nami, przeKocie, 

jakie zadania w kocich grupach spełnia wzajemne mycie się? Powody takiego zachowania mogą nie być tak oczywiste, jak Ci się wydaje. 

Wspomnienie dzieciństwa 

Kocia mama uczy swoje kocięta podstaw pielęgnacji już od pierwszych godzin życia, kiedy to wylizuje ich futerko do czysta, pomaga załatwić potrzeby fizjologiczne i uspokaja maluchy swoją obecnością. Takie zachowanie stwarza między matką i kociętami wyjątkową więź, a jednocześnie pozwala całej kociej grupie przybrać jeden, wspólny, “rodzinny” zapach. Małe kociaki oczywiście naśladują swoją matkę, więc z czasem zaczynają pielęgnować nie tylko własne futerko, ale i swoje rodzeństwo. To ważny element wczesnej socjalizacji, który znacząco wpływa na późniejsze zachowanie kota, jego stosunek do innych zwierzaków, a nawet do człowieka. Widać to doskonale po kotach, które w dzieciństwie wychowywały się bez matki i rodzeństwa – futrzaki te często nie znają granic pomiędzy zabawą a krzywdą, bo zwyczajnie nie miały szans nauczyć się ich od maleńkiego. Mogą mieć też problemy z komunikacją z innymi kotami, gdy przyjdzie im dzielić się przestrzenią z kocim kumplem w dorosłym życiu. 

Gdy kot myje kota: co oznacza takie zachowanie? 

Znaczenie wzajemnej pielęgnacji między dorosłymi kotami będzie różne w zależności od sytuacji, w jakiej koty się znajdą, oraz ich relacji. Jeśli futrzaki doskonale się ze sobą dogadują, są blisko i regularnie spędzają ze sobą czas nie walcząc o zasoby, taka wzajemna pielęgnacja może być zwyczajną oznaką bliskości. To właśnie w tego typu relacjach możemy dopatrywać się powrotu do czasów dzieciństwa – koty kojarzą taką wzajemną pielęgnację z poczuciem bezpieczeństwa, jakie dawała im matka i z przyjemnością kontynuują tę tradycję w relacjach ze swoją kocią ekipą. 

Inne, równie pozytywne wytłumaczenie zjawiska wzajemnej pielęgnacji futra to chęć wsparcia drugiego kota. Mruczki są w kwestiach higieny niemal samowystarczalne, ale mają na swoim ciele obszary, do których trudniej dotrzeć im językiem. Gdy zabierają się do roboty same, najczęściej wylizują łapkę i to nią czyszczą później uszy lub pyszczek. Gdy jednak koci kumpel ma ochotę pomóc i kot nie ma nic przeciwko temu – dlaczego by nie skorzystać. Ponownie powraca tu też element budowania wspólnego, grupowego zapachu oraz zacieśniania więzi w kociej grupie. Bo w kociej pielęgnacji nigdy nie chodzi wyłącznie o czyste futro 🙂 

Do tej pory wszystko brzmi przyjemnie, prawda? Niestety, wzajemne lizanie się przez koty może mieć też ciemne strony i jedną z nich jest walka o zasoby oraz chęć pokazania wyższości w hierarchii kociej grupy. Według badań nad zachowaniem kotów, kot “silniejszy”, dominujący w swoim stadzie, będzie częściej pielęgnował futro tego “słabszego” aby pokazać mu jego miejsce. Dla kotów jest to łagodna forma agresji – bez szkody dla drugiego kota, ale z pokazaniem “kto tu rządzi”. Kiedy zaobserwujesz takie zachowanie? Choćby podczas walki o ulubiony drapak, legowisko czy miejscówkę na parapecie. Gdy jeden kot wypoczywa na drapaku, a drugi koniecznie chce przejąć go dla siebie, może wskoczyć na górę i wylizywać śpiącego kumpla dając mu wyraźnie do zrozumienia “spadaj stąd, to moje miejsce”. Czasami, jeśli drugi kot nie chce ustąpić bądź nie przyjmuje komunikatów do wiadomości, może dojść do łapoczynów. Podobne sytuacje mogą zdarzyć się przy miskach czy kuwecie, dlatego tak ważne jest, aby każdy kot miał swobodny dostęp do wszystkich niezbędnych zasobów, bez względu na to jak dobrze się koty między sobą dogadują. 

Po więcej informacji o tym jak wyposażyć domową przestrzeń dla więcej niż jednego kota wpadnij na naszego bloga: https://blog.mykotty.pl/2023/03/27/nie-badz-samolub-podziel-sie-jak-wyposazyc-dom-dla-wiecej-niz-jednego-kota/ 

Jak możesz wykorzystać tę wiedzę, przeKocie? 

Znając powody, dla których Twoje koty mogą oddawać się wzajemnej pielęgnacji, łatwiej będzie Ci odczytywać komunikaty, które Twoje futrzaki nadają do Ciebie i między sobą. A taka wiedza jest niezbędna w repertuarze przeKociego Opiekuna. Nie sztuką jest żyć z kocią grupą, gdy wszyscy dogadują się bezproblemowo. Prawdziwe wyzwanie zaczyna się wtedy, gdy dostrzegasz, że czułości między Twoimi mruczącymi pociechami zaczynają przybierać formę przepychanek. 

Jeśli zawczasu wyłapiesz, że któryś z kotów regularnie przegania drugiego z kąta w kąt, to najlepszy moment, aby zareagować. Nie czekaj, aż wzajemna, wymuszona pielęgnacja przejdzie w bardziej agresywne zachowania. Zwiększ liczbę zasobów, z których koty mogą korzystać. Stwórz kociostratę, aby futrzaki mogły poruszać się po domu i korzystać z całej dostępnej przestrzeni bez wchodzenia sobie w paradę. A jeśli problem się nasila i zdarza na porządku dziennym, skonsultuj sprawę z behawiorystą. 

Nie ma zasady, wedle której koty raz dogadujące się będą żyły w zgodzie na zawsze. Bądź więc, przeKocie, wyczulony na drobne zmiany w kocim zachowaniu i pogłębiaj swoją wiedzę, by jeszcze lepiej rozumieć potrzeby swoich futrzaków. Zasługujesz na to, by być dla nich najlepszym Opiekunem 🙂 

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.