Nie bądź samolub – podziel się! Jak wyposażyć dom dla więcej niż jednego kota?

Czego potrzebuje kitku na swoim terytorium? Kuwety, oczywiście, misek pełnych dobrego jedzonka, a także kilku drapaków, wygodnego legowiska, dobrej miejscówki na obserwację świata przez okno. Ale co się stanie, gdy do rodziny dołączy drugi kot? Jak dwa futra mieszkające pod jednym dachem mają podzielić się między sobą najważniejszymi zasobami tak, by każdy z nich był szczęśliwy? To dobry temat na wtorkową pogawędkę, więc łapcie przeKoty za kubek ciepłej kawy i sprawdźmy to 🙂 

Czy koty lubią dzielić się zasobami? 

Na początek postawimy ważne pytanie, które w kwestii urządzania kociej przestrzeni może nam wiele wyjaśnić. Czy koty lubią dzielić się swoim terytorium? Choć przez wiele lat uważano je za gatunek samotniczy, dzisiaj nauka coraz częściej wskazuje na to, że koty domowe są istotami społecznymi i poprzez życie z człowiekiem nauczyły się funkcjonować w grupach. I to widać! Bo choć wprowadzenie nowego kota do domu wymaga przeprowadzenia socjalizacji z izolacją i odpowiedniego zapoznania kotów ze sobą, futra w wielu przypadkach potrafią nie tylko się ze sobą dogadać, ale naprawdę się zaprzyjaźnić. Ale jak ma się do tego kwestia dzielenia się zasobami? 

Niektóre koty podchodzą z dużą rezerwą do pomysłu dzielenia się zasobami. Silna potrzeba obrony swojego terytorium najczęściej dotyczy kotów po przejściach, które na pewnym etapie życia musiały o zasoby walczyć, a także kotów nie wykastrowanych, u których znakowanie terenu i jego obrona przed innymi kotami są dyktowane buzującymi hormonami. Sprawę dokocenia przy takich osobnikach najlepiej przegadać z behawiorystą, bo zarówno kwestia wprowadzenia nowego kota, jak i dostosowania środowiska na potrzeby większej grupy kotów będzie w takich przypadkach trudniejsza. Jeśli jednak Twoje koty nie pokazują typowych problemów behawioralnych, na co dzień świetnie się ze sobą dogadują i zastanawiasz się jedynie, czy do koszyka wrzucić jeden, dwa, czy może trzy drapaki, mamy na to odpowiedź. 

Kot w obronie ulubionego drapaka 

Konflikty o dostęp do zasobów to dość częste zjawisko w kocich grupach – każde futro ma swój ulubiony drapak, legowisko czy człowieka, z których chciałby korzystać w wybranej przez siebie chwili bez przeszkód. Ale gdy w domu pojawia się drugi kot, o miejsce na kolanach trzeba czasem powalczyć. I nie zawsze musi tu dojść do łapoczynów i walki na pazury – kot, który chce wygonić drugiego kota z ulubionego legowiska może próbować go podsiadać, lizać, na siłę wtulać się i robić wszystko, by tego drugiego zwyczajnie wkurzyć i wykurzyć z miejscówki. Ot, zwyczaje kotów nie lubiących bezpośredniej konfrontacji. 

Kot na pozycji obronnej może w takiej sytuacji zwyczajnie z legowiska zejść, zrobić drugiemu kotu miejsce, spróbować wspólnie korzystać z dobroci miękkiej poduchy lub pokazać pazur – syczeć, bronić się łapą, a także intensywnie znakować miejsce (przez drapanie, ocieranie się, a w cięższych przypadkach nawet załatwianie się na drapak czy poduchę) aby podkreślić do kogo należy. 

Jak działać w sytuacji kociego konfliktu o zasoby? 

Konflikty o dostęp do ulubionej miejscówki drzemkowej, drapaka, zabawek czy ludzkich kolan wcale nie muszą kończyć się na dożywotnim zerwaniu przyjaźni pomiędzy futrami. W końcu nawet najlepsi kumple od czasu do czasu muszą się na siebie powściekać. My, jako Opiekunowie, możemy zadbać o to, aby takich kłótni było między naszymi futrami jak najmniej i aby każdy koteł, bez względu na upodobania, miejsce zajmowane w domowej hierarchii i nastrój danego dnia mógł być w pełni szczęśliwy. 

Jeśli dostrzegasz w swojej kociej grupie obronę zasobów lub walkę o zasoby, upewnij się, że: 

  • każdy kot ma własne miski i podczas posiłków nie musi obawiać się o kradzież jedzenia przez drugiego kota, 
  • kuwety w domu nie stanowią ślepych uliczek – nie możemy dopuścić do sytuacji, w której jeden kot uwięzi drugiego w środku, 
  • każdy kot ma szansę na bliską relację z Tobą, bez udziału pozostałych kotów. To może być zabawa solo, wieczorny seans TV z kotem na kolanach czy cokolwiek, co Ty i Twój kot lubicie razem robić, 
  • zapewnij wystarczającą ilość zasobów do zaspokojenia potrzeb wszystkich kotów w domu. Co to oznacza w praktyce? Drapaków, legowisk, miejscówek przy oknie i zabawek powinno być w domu przynajmniej tyle, ile jest kotów, a docelowo znacznie więcej. Nawet jeśli Twoje futra lubią się dzielić przestrzenią, mogą zdarzyć się chwile, kiedy zechcą odpocząć od pozostałych kotów w grupie. Zadbaj, aby na ten czas pozostałe koty miały do wyboru atrakcyjne alternatywy miejscówki, którą kot-samotnik aktualnie zajmuje. 

Jeśli problem nie ustępuje lub nasila się, a koty walczą ze sobą pomimo dostępu do drugiego drapaka, legowiska czy miejsca na kanapie obok Ciebie, nie ma na co czekać – porozmawiaj z behawiorystą i znajdźcie rozwiązanie, które załagodzi konflikty pomiędzy kotami. Jeśli jednak dopiero myślisz o wprowadzeniu drugiego kota do rodziny, już na wstępie wyposaż się w taką ilość dodatkowych zasobów, aby rezydent nie musiał bronić swojej własności przed nowoprzybyłym. 

Aby futra żyły w zgodzie 

Przepis na kocie szczęście nie jest skomplikowany – z pełną michą, czystą kuwetą, wygodną miejscówką do spania i solidnym drapakiem można mruczeć z zadowolenia cały dzień. A gdy kotów jest w domu więcej, co robimy z przepisem? Mnożymy składniki! Sięgnij, przeKocie, po dodatkowe drapaki, zapewnij miejscówki do spania na różnych wysokościach i w różnych pomieszczeniach w domu, baw się z kotami po równo i pozwól swoim futrom odnaleźć się w grupie na własnych zasadach, mając oczywiście oko na potencjalne konflikty. 

I jeszcze jedna wskazówka na koniec. Na etapie socjalizacji z izolacją podczas wprowadzania nowego kota do grupy pamiętaj o wymianie zapachów – to prosta technika, która pozwala kotom zapoznać się z zapachem “tego drugiego” zanim dojdzie do jakiejkolwiek bezpośredniej interakcji. Taka wymiana zasobów na początkowym etapie znajomości może przynieść fajne efekty w eliminowaniu walki o przestrzeń w przyszłości. 

A jak dzielenie się wypada w przypadku Waszych futer, przeKoty? Jest zgoda na wspólne użytkowanie wszystkich legowisk, drapaków i zabawek, czy może koty ustaliły między sobą harmonogram korzystania z dobroci, którego ściśle przestrzegają? Podzielcie się swoimi historiami w komentarzach, tutaj lub na naszym Facebooku → https://www.facebook.com/myKottypl. Gdy tam wpadniecie, koniecznie dodajcie tajne hasło: lubię się dzielić, żebyśmy mogli Was rozpoznać 🙂 

Rekomendowane artykuły

2 komentarze

  1. Trzeba też pamiętać, że do konfliktów – mniejszych i ciut większych dojdzie i tak. Oczywiście pierwsze kontakty muszą być kontrolowane, tak finalnie i tak koty ustalają między sobą hierarchię. Póki futro nie lata w powietrzu i nie mamy do czynienia ze stałym znęcaniem się silniejszego nad słabszym to dajmy też kotom załatwić sprawy po kociemu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.