Czym jest tajemniczy kitten-proofing? Sprawdzamy!

Słyszeliście kiedyś, przeKoty, o tzw. childproofingu, czyli przygotowywaniu domu tak, aby był bezpieczny dla dzieci? Podobnie jak mali ludzie, młode kociaki są z natury niezwykle ciekawskie i z radością wsadzą swój nos i łapki wszędzie – nawet tam, gdzie nie powinny. Gdy więc planujemy pojawienie się w domu kociaka, solidny kitten-proofing jest niezbędny. Ale o co w tym chodzi? 

Nam, kocim Opiekunom, trudno czasami wyobrazić sobie w jakie tarapaty mogą wpakować się futra, szczególnie te najmłodsze. W końcu ich spojrzenie na świat całkowicie różni się od tego, co my widzimy i czego jesteśmy świadomi. Są jednak takie kwestie, o których warto bezwzględnie pamiętać i dziś w myKotty o nich porozmawiamy 🙂 Sprawdź z nami, przeKocie, w jaki sposób przygotować domowe środowisko, aby było w pełni bezpieczne dla ciekawskiego mruczka. Przygotowaliśmy nawet listę, dzięki której ogarnięcie tematu domowych zabezpieczeń stanie się jeszcze łatwiejsze. Zaczynamy! 

Czym jest kitten-proofing? 

Małe ciałko, nieposkromione pokłady energii i wrodzona ciekawość świata – z takim pakietem cech, małe kociaki są stworzone do tego, aby pakować się w przeróżne tarapaty. W końcu okres kocięctwa to najlepszy czas do poznawania świata wszystkimi zmysłami, sprawdzania swojej zdolności do wciskania się w najmniejsze szczeliny i testowania ostrości pazurków na każdej możliwej powierzchni. Twoją rolą, jako Opiekuna, będzie oczywiście stworzenie dla kociaka atrakcyjnego środowiska, w którym może puścić wodze swojej fantazji w sposób bezpieczny. I na tym właśnie polega kitten-proofing. 

Sztuka kitten-proofingu to takie przygotowanie, zabezpieczenie i urządzenie przestrzeni domowej, aby kot, mały czy dorosły, mógł poruszać się po nim w pełni bezpiecznie, a przy tym spełniać swoje kluczowe potrzeby. To umiejętność spojrzenia na mieszkanie okiem kota zrozumienia co z perspektywy małego futrzaka będzie w nim atrakcyjnym miejscem do skrycia się, wspinaczki czy zabawy. Z jednej strony kitten-proofing jest metodą, dzięki której zapewnisz swojemu kotu bezpieczeństwo, a z drugiej techniką, która pomoże Ci ocalić Twoje meble, domowe wyposażenie i cenne przedmioty przed zniszczeniem. Tutaj każdy coś zyskuje. 

Na co zwrócić uwagę podczas kitten-proofingu? 

Proces zabezpieczania mieszkania z uwagi na obecność małego kociaka można podzielić na 5 podstawowych obszarów: 

  • Wnętrza ogółem. Tu zwrócimy uwagę na samą organizację przestrzeni w mieszkaniu tak, aby kociak nie miał z niego potencjalnych dróg ucieczki lub opcji zaklinowania się w przeróżnych szczelinach i zakamarkach. Zwróć uwagę na nieosłonięte otwory wentylacyjne, uchylne okna (koniecznie zabezpiecz je siatką), przestrzenie wokół kominka, możliwość wciśnięcia się kota za zabudowę kuchenną. Zwykle łatwiej takie miejsca zawczasu zabezpieczyć, niż próbować wydostać z nich zestresowanego kociaka. 
  • Wyposażenie domowe. Otwarta pralka, zmywarka, niedomknięte szafki i szuflady, przestrzeń za łóżkiem i pod kanapą – każdy element domowego wyposażenia warto przeanalizować pod kątem potencjalnego zagrożenia. Jeśli oczywiście przypadkiem zamkniesz kota w łazience czy sypialni, na pewno da Ci o tym głośno znać. Gorzej będzie, jeśli zaklinuje się w szafce, a Ty akurat wyjdziesz do pracy. Albo wskoczy niezauważony do pralki, a Ty ją uruchomisz. Słyszeliśmy już wiele przykrych historii, więc wyznajemy zasadę: z kociakami ostrożności nigdy za wiele. 
  • Sznurki, kable, wstążki i wszystko, w co kot może się potencjalnie zaplątać lub chcieć połknąć. Nie twierdzimy oczywiście, że koty to mruczące fajtłapy, ale sznurki są dla nich wyjątkowo interesujące. Jeśli kitku wpadnie na pomysł doskoczenia do koralików, którymi regulujesz rolety, podgryzania kabli zwisających za biurkiem czy skosztowania wstążek pozostawionych na wierzchu po odpakowywaniu prezentów, źle to się może dla niego skończyć. 
  • Drobiazgi. I te cenne, i mniej istotne – jeśli istnieje choć cień szansy, że kot mógłby je połknąć, pogryźć lub strącić i zniszczyć, trzymaj je poza zasięgiem ciekawskich łapek. 
  • Rzeczy potencjalnie trujące i toksyczne. Zaliczymy tu zarówno nasze ludzkie jedzenie, którego kot nie powinien ruszać, jak i domowe rośliny, chemię, lekarstwa i kosmetyki. W miarę możliwości przenieś je tam, gdzie kot nie będzie miał dostępu. Jeśli natomiast chodzi o roślinność, nie musisz rezygnować z domowej dżungli. Upewnij się jednak, że wszystkie kwiaty i rośliny zielone w domu są dla kota bezpieczne i nietoksyczne – strona internetowa ASPCA i książki takie jak “Kocia Dżungla” Małgorzaty Karczewskiej to Twój najlepszy drogowskaz. 

Jak przygotować mieszkanie, aby było bezpieczne dla kota? 

Podstawy już znasz, więc pozostaje nam tylko stworzenie listy, z której możesz odhaczać sobie wszystkie wykonane zadania. Przejdźmy więc do konkretów: 

  • Zabezpiecz drzwi, okna i balkon. Siatkę możesz zainstalować samodzielnie lub skorzystać z pomocy firm, które się w tym specjalizują. Jeśli korzystasz z opcji uchylania okien, rozejrzyj się także za siatką, która zabezpieczy okno uchylne aby kot nie mógł utknąć w szczelinie. 
  • Zamknij niebezpieczne kryjówki. Koty kochają się ukrywać – nie tylko wtedy, gdy się boją, ale też gdy zwyczajnie chcą odpocząć. Dobrze jest jednak wiedzieć, gdzie kot się ukrywa – w razie niebezpieczeństwa musisz mieć możliwość szybkiego wydostania kota i ucieczki. Rozejrzyj się więc wokół domu w poszukiwaniu wszelkich szczelin, otworów i zakamarków, do których kot może potencjalnie się wcisnąć. One mogą być naprawdę niewielkie, ale dla zmotywowanego kota nie stanowi to przeszkody. 
  • Skontroluj firany, zasłony i rolety. Jeśli lubisz zasłaniać w ten sposób okna – działaj śmiało! Warto mieć jednak na uwadze to, że kot może chcieć się po Twoich firanach wspinać i jeśli zabawa mu się spodoba, trudno będzie go od takiego pomysłu odwieść. Jeśli i Twój kot jest fanem okiennej wspinaczki, zabezpiecz sznurki, którymi obsługujesz rolety oraz pamiętaj o przycinaniu kocich pazurków, aby nie zahaczył się o firankę bez możliwości samodzielnego wyplątania się z tarapatów. 
  • Ukryj drobne przedmioty. Do zamkniętej i znajdującej się poza kocim zasięgiem szafki wędrują wszystkie igły, szpilki, nici, wstążki, sznurki, gumki, wsuwki, noże, szklane przedmioty, które kot mógłby strącić oraz inne drobiazgi, które mógłby połknąć.  
  • Zamknij dostęp do łazienki lub, jeśli planujesz trzymać tam kuwetę, zabezpiecz drzwi przed samoistnym zamykaniem się i ukryj wszystko, co może stwarzać dla kota zagrożenie. Będą to przede wszystkim środki do prania, szampony, mydła itp, ale zwróć też uwagę na małe elementy, które kot może połknąć oraz miejsca, w których może się zaszyć niezauważony (przestrzeń pod prysznicem, za pralką, otwarta toaleta i, oczywiście, samo wnętrze pralki i suszarki bębnowej).
  • Jedzenie: marsz do lodówki. Znaczna część “ludzkiego” jedzenia stwarza dla kota potencjalne zagrożenie, ale w szczególności uważaj na to, aby nie pozostawiać bez nadzoru smaczków takich jak: czekolada, rodzynki, czosnek i cebula, alkohole, kawa, wingorona, a także orzeszki, chipsy i popcorn (i wszystko, co pełne soli). 
  • Zadbaj o organizację kabli. Nie każdy kot będzie się nimi interesował, dlatego wielu Opiekunów nie myśli nawet o tym, by kable jakoś przed kotem ukrywać. Jeśli jednak zauważysz, że Twój kitku wykazuje nimi szczególną ciekawość, pomyśl o lepszej organizacji kabli (aby były ukryte za listwami czy pod biurkiem) oraz wypinaniu z sieci wszystkiego, co podpięte być do niej nie musi.
  • Sprawdź domową dżunglę. Bezpieczne roślinki zostają, a te toksyczne dla kota zaliczają przeprowadzkę poza dom lub do pomieszczenia, do którego kot nie ma dostępu. 
  • Zorganizuj swoją kolekcję reklamówek. To nie żart, przeKocie – futra uwielbiają bawić się nie tylko w papierowych torbach, ale i plastikowych reklamówkach. I o ile frajda może być przy tym przednia, lepiej nie dopuścić, aby kot bawił się nimi bez Twojej kontroli. Jeśli torba zaplącze mu się wokół szyi czy łapek, może zrobić się niebezpiecznie. 

Co jeszcze dopisalibyście do listy rzeczy, na które warto w domu uważać mając pod opieką rozbrykanego kociaka? Dajcie znać w komentarzach, przeKoty! A jeśli Waszym futrom zdarzyły się jakieś nietypowe historie i wpadki, o których w życiu byście wcześniej nie pomyśleli – koniecznie się z nami podzielcie 🙂 

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.