Co sprawia, że kocie serducha biją mocniej, a świat dookoła staje się piękniejszy? Mały spoiler: to nie tylko kartony i kocimiętka! Futrzaki potrafią mieć bardzo długie listy tego, co lubią i czego absolutnie nie tolerują i dziś przyglądniemy się razem tym największym kocim miłostkom. Jakiego asa z rękawa możesz wyciągnąć, przeKocie, aby sprawić swojemu kotu frajdę? 

Drapanie to kocie powołanie 

Ostry pazur to jest to! Drapanie to naturalny element kociej codzienności, dzięki któremu futrzaki znaczą swój teren, ostrzą pazurki, przeciągają się, bawią i relaksują. Drapią, aby powitać Cię w drzwiach, rozruszać się po długiej drzemce i rozładować emocje, gdy mucha zwieje sprzed nosa. Co to oznacza dla Ciebie, przeKocie? Solidny drapak to absolutny must-have w kocim domu. Najlepiej nie jeden. No chyba, że lubisz design podrapanej kanapy i fotela – nie oceniamy 🙂 

Potrzebujesz świeżutkiego drapaka? Doskonale trafiłeś – w myKotty znamy temat od podszewki, a na drapakach z tektury falistej uwielbianej przez koty wiemy wszystko. Wskakuj na www.mykotty.pl i sprawdź, który z naszych kultowych modeli skradnie serce Twojego kitku. Nie wiesz, czy wybrać LUI, VIGO, TOBI, YODI, czy może któryś z modeli XL? Sprawdź nasz blogowy poradnik drapakowy: https://blog.mykotty.pl/2024/05/20/pierwsze-kroki-w-przekocim-swiecie-jak-wybrac-akcesoria-ktore-pokocha-twoj-kot/ 

Saszeta pełna pyszności

Koty z reguły lubią, gdy w ich misce niewiele się zmienia – mają swoje ulubione smaki i z radością pałaszują je na śniadanie, obiad i kolację. Każdy kot ma też jednak tę jedną, magiczną saszetę (lub puszkę), dla której dałby się dosłownie pokroić. Czy często jest to tuńczyk? Być może. Ale nie tylko! Tej jesieni rzucamy Ci wyzwanie, przeKocie: znajdź karmę, na której punkcie Twój kitku dosłownie szaleje. Taką, po której wybaczy Ci czesanie pod ogonem, obcinanie pazurków, wizytę u lekarza i inne nieprzyjemności. I miej ją zawsze w zapasie, tak na czarną godzinę. Nie rozpieszczaj nią kota przy każdym posiłku, rzecz jasna, ale gdy czujesz potrzebę uszczęśliwienia swojego kota w szczególny sposób, to będzie Twój as w rękawie. 

Drzemka na miękkim posłaniu 

Koty to specjaliści w drzemkowaniu – potrafią uciąć komara wszędzie i o każdej porze! Średnia długość snu u kota dorosłego wynosi od 12 do 16 godzin dziennie, ale jeśli chcesz, przeKocie, wynieść ją dla swojego futrzaka na zupełnie nowy poziom: spraw mu wygodne posłanie. Jakie? A to dobre pytanie, bo choć wszystkie koty spać kochają, ich preferencje w kwestii miejscówki bywają zmienne. Znamy futrzaki, dla których nasza poducha EMI to prawdziwy Święty Graal, takie, które na dłuższą kimę zawsze wybiorą pozycję pączusia w OTI, ale też i takie gatatki, dla których miękkie posłania są passe i drzemka to najlepiej wchodzi na VIGO XL. Cóż powiemy… w sklepie myKotty dla każdego coś dobrego 🙂 

Kitku w domowym salonie piękności

Wiemy, przeKoty, że czesanie to nie bajka każdego kota. Wiemy też jednak, że dla kotów które nie mają nic przeciwko szczotkowaniu, pora na czesanie jest absolutnie ulubionym elementem ich dnia. Serio serio! Powód mają zresztą ku temu bardzo dobry, bo znane ze swojej wyjątkowej higieny osobistej koty doceniają, gdy ktoś pomoże im nieco w ogarnięciu futra. Czesanie jest też świetnym masażem skóry i zwyczajnie sprawia przyjemność. Łap więc za miękką szczotkę, przeKocie i urządźcie sobie z Twoim kotem domowy salon piękności. 

Dobra zabawa to podstawa 

W kociej rutynie dnia kluczowe znaczenie mają 4 potrzeby: polowanie, jedzenie, higiena i sen. Zaspokojenie każdej z nich to klucz do kociego szczęścia. O higienie, śnie i posiłkach już dziś wspominaliśmy, została więc nam potrzeba polowania, którą w domu realizujemy z futrzakami podczas zabawy. Dobrze czytasz, przeKocie: zabawę w kocim świecie traktujemy na równi ze snem i posiłkami – nie możemy pominąć jej tylko dlatego, że nie mamy czasu, ochoty czy siły, aby się z kotem pobawić. Nie ważne, czy mieszkasz pod jednym dachem z młodym i energicznym kociakiem, szalonym roczniakiem, ustatkowanym kocim dorosłym, czy mruczącym seniorem: dzień bez zabawy to dzień stracony. 

Czym się bawić? Tu możliwości są nieskończone. Pościg za wędką podążający schematem cyklu łowieckiego to najlepsze, co możesz zrobić, ale nie każda zabawa musi odbywać się na tych samych zasadach. Podrzuć kotu kopacz Kung Fu z najlepszym mixem kocimiętki i waleriany, gdy chcesz, aby pobawił się samodzielnie. Ukryj kotu smakołyki w zabawce węchowej – niech poćwiczy umysł. Zabaw się z kotem w chowanego, jeśli to nakręca go do aktywności albo porzucaj papierkiem zwiniętym w kulkę, jeśli lubi aportować. Im lepiej znasz swojego kota, tym lepiej dopasujesz do niego rodzaj zabawy. I o to chodzi w byciu przeKotem! 

A co Wasze koty dopisałyby do listy swoich absolutnych, życiowych miłości, przeKoty? Na najlepsze propozycje czekamy w komentarzach: piszta śmiało!