Jak prawidłowo dokacać koty

socjalizowanie kotów

W poprzednim wpisie (znajdziecie go tutaj) opowiedzieliśmy o odejściu naszego ukochanego Luisa i pozostałej po nim pustce, którą wypełnił nowy kot. Dziś Figo oraz Kitku Yoda są kompanami, ale zanim do tego doszło, musieliśmy przeprowadzić skomplikowaną, złożoną z wielu etapów, operację zapoznawczą. Dokocenie nie jest procesem łatwym, ale każdy przeKot da sobie radę – w końcu nazwa zobowiązuje! Spokojnie, nie zostawimy Was z tym samych. Mamy dla Was pigułkę wiedzy, z której dowiecie się, jak prawidłowo zapoznawać ze sobą koty.

Socjalizacja z izolacją – dlaczego to jest tak ważne?

Kot drugiego kota wyczuwa nosem! Najpierw rozpoznają się po zapachu. Jeżeli nagle koci radar wyczuje zapach nowego osobnika, automatycznie pojawia się stres wynikający z potencjalnego zagrożenia. Nasi ukochani są również zwierzętami terytorialnymi, a utrata terytorium wiążę się z głodem. A głodny kot, to zły kot. Wiadomo!

Nie tylko rezydent będzie odczuwał negatywne emocje, ale również nowy kot będzie bardzo mocno zestresowany. Nowe terytorium, które jest przez kogoś już zajęte, brak wiedzy o bezpiecznych miejscach oraz niepewność dotycząca dostępności pożywienia — to tylko niektóre obawy towarzyszące podczas poznawania nowego domu.

Połączenie tych emocji często prowadzi do konfliktów, które mogą eskalować. Dlatego ważne jest, aby dać kotom szansę poznać się bez bezpośredniej konfrontacji.

Jak prawidłowo poznać ze sobą koty?

Proces poznawania kotów jest zależny od samych zainteresowanych. Niektórym kotom wystarczą 2 tygodnie, a innym potrzebne są nawet 2-3 miesiące. Ważne jest, aby nie zapoznawać kotów ze sobą na siłę.

Nie przekraczaj tej granicy, nowy!

Na początku należy ugościć nowego domownika w osobnym pomieszczeniu, do którego obecny rezydent nie będzie miał dostępu. Nowemu kotu trzeba zapewnić na wyłączność kuwetę, kilka zabawek oraz miseczki z wodą i jedzeniem. Nie zapominaj o kryjówkach — do tego celu karton sprawdzi się idealnie.

Rola przeKota na tym etapie powinna być ograniczona do monitorowania zachowania kota i pieszczot, jeżeli kot wyrazi nimi zainteresowanie. Nic na siłę, przeKocie!

Poznaj moje perfumy

Kiedy nowy towarzysz poczuje się swobodnie w swoim pomieszczeniu, warto rozpocząć wymianę zapachów. Możesz to zrobić wymieniając kotom zabawki, kocyki czy tekturowe drapaki. Ten etap powinien potrwać kilka dni i wiązać się ze zwiększaniem częstotliwości wymiany zapachów.

Pozwól, że pokażę Ci Twój nowy dom

Kiedy koty zapoznają się ze swoimi zapachami i przestaną negatywnie na nie reagować, można nowemu kotu zaprezentować cały dom. Należy jednak odizolować rezydenta na ten czas np. w sypialni czy łazience. Jeżeli po kilkunastu minutach nowy kot nie jest zainteresowany eksploracją, warto powtórzyć to za kilka godzin. Natomiast gdy kot wróci do swojego pomieszczenia po zwiedzaniu, należy od razu zamknąć za nim drzwi.

Dobrym sposobem jest zamknięcie rezydenta razem z nami w sypialni, oczywiście z kuwetą i jedzeniem na czas snu. Mrok sprzyja eksploracji nowych miejsc, co może zachęcić nowego kota do poznawania terytorium. Niech wcieli się w rolę CatWoman przemierzającej Gotham nocą!

Niech no Ci się przyjrzę!

Pierwszy kontakt powinien się odbyć w pełni kontrolowanych warunkach. Dobrym pomysłem jest uchylenie drzwi tak, aby koty się nie przecisnęły. Jeżeli po kilku próbach nie będzie agresji, możemy na stałe uchylić drzwi (uwaga – ważne jest, aby je zablokować przed większym uchyleniem), wstawić przezroczystą plexi lub dużą moskitierę w ramce, przez którą kot nie przejdzie. 

Chodzi o to, aby koty mogły siebie zobaczyć, czy powąchać, a jednocześnie swobodnie wycofać się do swoich kryjówek. Jeżeli na tym etapie pojawi się agresja, zamykamy natychmiast drzwi i wracamy do kroku drugiego.

Pozwól, że się przedstawię

Jeżeli nie doszło do spięć między kotami, można przeprowadzić otwarte spotkanie. Sugerujemy, aby kot, który jest bardziej wycofany został na swoim terytorium. Czyli silniejszy przychodzi do słabszego. Dobrze, aby ten ostatni siedział gdzieś wysoko, aby mógł z bezpiecznego miejsca obserwować całą sytuację.

Jeżeli zauważysz, że koty napinają swoje ciała, zaczynają buczeć, syczeć lub ujawniają inne objawy stresu, należy natychmiast przerwać zapoznawanie się i wrócić do kroku czwartego. Natomiast jeżeli u kotów występuje wyłącznie niepewność, warto dać im kilka minut.

Krok można powtarzać nawet kilka razy dziennie przez kilka dni, aby upewnić się, że nie występuje agresja.

Pobawmy się!

Zabawa i przekąski są jednymi z najlepszych atrakcji dla kotów. Warto spróbować rozkręcić towarzystwo, ale przestrzegając pewnych zasad. Koty mogą przebywać w jednym pomieszczeniu albo widzieć siebie z dwóch różnych, ale z każdym bawimy się osobno lub równolegle. Po zabawie dajemy każdemu kotu przekąskę, niezależnie od jego aktywności.

Na tym etapie koty powinny mieć możliwość swobodnego poruszania się po terytorium, ale zawsze pod Twoim nadzorem przeKocie.

Czas na egzamin dojrzałości!

Przed pierwszym wyjściem do pracy i pozostawieniem kotów samych sobie na cały dzień, warto wykonać krótkie 10-20 minutowe testy. Daj dostęp kotom do całego domu, a w tym czasie przejdź się na zakupy lub krótki spacer.

Gdy wrócisz, sprawdź czy żaden z kotów nie jest przerażony, nic nie jest zrzucone – po prostu czy nie ma oznak bójki. Jeśli wszystko wydaje się być w porządku, zostawiaj koty na coraz dłużej, jednak za każdym razem sprawdzaj, czy nic złego się nie działo.

Razem czy osobno?

Jeśli koty mają cały czas do siebie dystans, rozważ rozdzielenie ich na noc, kiedy koty stają się bardziej aktywne. To właśnie wtedy może dojść do  starć między nimi, dlatego jeżeli nie masz pewności co do ich relacji, warto pozostawić je w odosobnieniu przez co najmniej kilka dni.

Brawo przeKocie! Teraz wiesz, jak prawidłowo zapoznać ze sobą dwa koty. Tak przeprowadzona socjalizacja z izolacją świetnie sprawdziła się w przypadku Figo i Kitka Yody, którzy już bez stresu przebywają w swoim towarzystwie, a nawet się myją. Nam cały proces zajął 2.5 tygodnia, jednak jak będzie w Twoim przypadku, zależy tylko od kotów.

Trzymamy za Was łapki przy dokacaniu!




Rekomendowane artykuły

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *