Jeśli zdarzyło Wam się przesadzać kwiaty w kocim towarzystwie lub wejść rano do pokoju i zastać na podłodze strąconą z parapetu doniczkę i rozsypaną dookoła ziemię, dzisiejszy temat nie będzie dla Was, przeKoty, żadną tajemnicą. Koty uwielbiają kopać w ziemi! Pośród wielu nietypowych kocich zainteresowań, ogrodnictwo lub w bardziej zaawansowanej formie – górnictwo, zdecydowanie zasługują na miejsca na podium. Ale skąd w niektórych kotach takie zacięcie do brudnej roboty i na co warto uważać, jeśli Twój kot lubi kąpiele błotne? Sprawdźmy to!
O kociej pasji do ogrodnictwa czy górnictwa. Dlaczego koty lubią kopać w ziemi?
Zainteresowanie ziemią, czy to w kontekście kopania w niej czy zażywania kąpieli błotnych, może wynikać u kotów z chęci zaspokojenia kilku podstawowych potrzeb: bezpieczeństwa (i znakowania własnego terenu), higieny, termoregulacji oraz dobrej zabawy. W zależności od miejsca i okoliczności, w jakich kot decyduje się na bliski kontakt z naturą, potrzeby te możemy dość łatwo rozpoznać i, jeśli to konieczne, zapewnić kotu bardziej atrakcyjną alternatywę ich zaspokojenia. Zacznijmy jednak od początku.
Koty kopią i tarzają się w ziemi, aby:
- oznaczyć swój teren
Zapachy odgrywają w życiu kota niezwykle istotną rolę – pozwalają oznaczyć własne terytorium i powiedzieć wprost: “tu byłem”. To kluczowe dla kociego poczucia bezpieczeństwa, niezależnie od tego, czy kot jest stricte kotem domowym, czy też ma dostęp do świata zewnętrznego. W przypadku kotów wypuszczanych na zewnątrz (np. do zabezpieczonego ogrodu, woliery, czy też na spacery na smyczy), terytorium które kot będzie próbował oznaczyć jako własne staje się większe. Nic więc dziwnego, że futra będą szukały dobrych nośników zapachu, na których mogą zostawić swój ślad. Ziemia sprawdza się w tej roli doskonale.
Koty mogą tarzać się w ziemi zarówno po to, by zostawić swoje feromony w miejscu przez siebie odwiedzanym, jak i po to, by zamaskować zapachy innych osobników odwiedzających ich lokalizację.
- aby dobrze się bawić
Żaden kot nie przepuści okazji do dobrej zabawy, a tarzanie się w ziemi to frajda porównywalna dla niektórych z niuchaniem kocimiętki! Dlaczego akurat świeża ziemia? Najprawdopodobniej chodzi po raz kolejny o zapachy – zarówno te, które mogły pozostawić tam inne zwierzęta, jak i te organiczne. W przypadku ziemi, którą wsypujemy do doniczek, producenci często dodają do nich nawozy wspierające rozwój roślinności – niektóre teorie mówią, że to właśnie zapach nawozów działa na koty pobudzająco (choć należy z nimi uważać, bo mogą okazać się szkodliwe dla kociego zdrowia).
- aby schłodzić organizm
Kąpiele piaskowe na ochłodę? To metoda stara jak świat i jak się okazuje, koty także z niej korzystają! Wszyscy dobrze wiemy, że futra lubią wygrzewać się na słońcu, ale w najbardziej upalne dni lata nawet najwięksi amatorzy opalania grzbietu będą szukali cienia i ochłody. Odkopanie mniej nagrzanej ziemi i ułożenie się w niej to prawdziwa ulga. Taką technikę radzenia sobie z latem nasze domowe koty odziedziczyły po swoich dzikich przodkach. Brawa za pomysłowość!
- aby zafundować sobie masaż
Znasz ten moment, kiedy swędzą Cię plecy ale za żadne skarby nie możesz dosięgnąć ręką, aby się po nich podrapać? Koty też tak mają i tarzanie się w ziemi to ich sposób na ulżenie sobie w cierpieniu. Znane ze swoich jogowych i akrobatycznych pozycji koty wiedzą dokładnie jak się poruszać, aby kąpiel w piachu lub w ziemi zapewniła im wrażenia, jakich nie są w stanie zafundować sobie z pomocą łapy czy własnego języka. Koty mruczą, że przeciąganie się na trawie, tarzanie się w ziemi i ocieranie się o korę drzewa to idealny sposób na masaż całego ciała.
Na co warto uważać, jeśli Twój kot lubi tarzać się w ziemi?
Wiele zależy od tego o jakiej ziemi mówimy i jaki jest stosunek kota do całej sytuacji. Bo jeśli zamiłowanie do ogrodnictwa kończy się na obwąchiwaniu worków z podłożem do roślin, przekopywaniu ziemi łapami i wpychaniu głowy do doniczek, gdy przesadzamy naszą domową dżunglę, sama ziemia nie jest dla futer większym zagrożeniem. Problemy zaczynają się dopiero wtedy, gdy kot celowo przewraca i strąca doniczki, wykopuje z nich ziemię i zjada ją lub gdy dajemy kotu dostęp do świata zewnętrznego, pozwalając aby kocie bezpieczeństwo wymknęło się poza naszą kontrolę.
Jeśli Twój kot strąca i przewraca doniczki, postaraj się w pierwszej kolejności zmienić je na takie, które nie potłuką się przy upadku z parapetu lub komody, a jeśli masz możliwość, ustaw rośliny poza zasięgiem kocich łap (szczególnie wtedy, gdy oprócz zamiłowania do ziemi Twój kot lubi także podgryzać zielone listki). O ile nie stosujesz szkodliwych nawozów, ziemia doniczkowa nie powinna stanowić zagrożenia dla zdrowia kota, ale przezorny zawsze ubezpieczony. O tym które rośliny doniczkowe są dla kotów bezpieczne, a których lepiej unikać dowiesz się m.in. z książki “Kocia Dżungla” Małgorzaty Karczewskiej. A jeśli lubisz hodować zioła, o tych przyjaznych kotom przeczytasz na naszym blogu:
Jeśli lubisz duże rośliny, a kot wykopuje ziemię z donic – tu może być problem. Gdy donica jest na tyle duża, by kot swobodnie na niej przysiadł i wykopywał ziemię ze środka lub się do niej załatwiał, jedyne co możesz zrobić, to postarać się zabezpieczyć doniczkę i samą ziemię. Zacznij od usypania na powierzchni drobnych kamyczków lub przykrycia ziemi siatką, która osłoni całość przed ciekawskimi kocimi łapami. Naturalnym “odstraszaczem” kotów stosowanym często do ochrony roślin są też cytrusy – rozłożenie wysuszonych skórek na powierzchni donicy ma szansę skutecznie zniechęcić kota do prac ogrodniczych, ale znamy też koty, które takie metody skutecznie ignorują. Jeśli masz swoje sposoby, koniecznie podziel się nimi w komentarzu.
Jeśli Twoje koty mają dostęp do ogrodu lub wychodzą na spacery, zawsze miej na uwadze fakt, że to środowisko, którego nie kontrolujesz. Kot tarzający się w ziemi i trawie odwiedzanej przez inne zwierzaki ma dużo większe ryzyko zarażenia się różnymi pasożytami, złapania kleszczy i kontaktu z chorobami przenoszonymi przez inne zwierzęta. Pamiętajmy, że koty to czyściochy i wszystko, co znajdzie się na ich futrze i skórze, prędzej czy później trafi także do przewodu pokarmowego. Pomijając kwestie kleszczy i pasożytów, przed którymi musimy kota bezwzględnie zabezpieczyć, ziemia w ogrodzie, miejskich parkach czy na skwerku przed blokiem może być też dla kotów niebezpieczna przez stosowane w niej nawozy (np. do wybijania chwastów).
Znajdź bezpieczne alternatywy
Twój kot lubi tarzać się w ziemi? To jeszcze nie koniec świata, o ile nie postanowi zrzucić doniczki ze świeżo podlaną, mokrą ziemią na biały, włochaty dywan w Twoim salonie 🙂 Jeśli jednak chcesz wyeliminować takie zachowanie, czy to ze względu na kocie bezpieczeństwo, czy własną wygodę, na każde niepożądane lub potencjalnie niebezpieczne kocie zachowanie można znaleźć lepszą alternatywę. Musisz jedynie zastanowić się jaką rolę w życiu Twojego kota spełnia ziemia:
- zrzucanie doniczek dla zabicia nudy? Wprowadź częstszą, regularną zabawę z kotem do codziennej rutyny.
- grzebanie w ziemi w celu załatwienia potrzeb? Pomyśl o zbadaniu kota pod kątem problemów urologicznych oraz o zmianie żwirku/kuwety – być może kot wybiera ziemię, bo jest łagodniejsza dla łapek, niż zawartość kuwety?
- zrzucanie roślin, aby je później podgryzać? Upewnij się, że wszystkie rośliny w Twojej domowej dżungli są bezpieczne dla kota i zapewnij kitku dostęp do świeżej trawy, którą może podgryzać bez końca.
- wylegiwanie się w trawie dla ochłody? Pamiętaj, aby Twój kot miał zawsze dostęp do zacienionych miejsc i oraz miseczek z wodą – upały są dla małego kociego organizmu wyjątkowo nieznośne.
- kot zwyczajnie lubi tarzać się w ziemi dla zabawy? Jeśli to bezpieczna ziemia doniczkowa lub z Twojego prywatnego ogrodu, możesz kotu śmiało na to pozwolić! Jeśli jednak wolisz uniknąć ziemi rozsypanej po całej podłodze, pomyśl np. o rozsypaniu dla kitku kocimiętki lub stworzeniu dla niego małej, domowej piaskownicy.
A czy Waszym futrom zdarza się zrzucanie doniczek, tarzanie w ziemi i zażywanie kąpieli piaskowych w świeżo nasypanym do kuwety żwirku? Na Wasze przeKocie historie czekamy w komentarzach, a jeśli chcecie podzielić się fotkami swoich futer w akcji, koniecznie podrzućcie je pod dzisiejszym postem na naszym profilu Facebookowym → https://www.facebook.com/