Futrzane sekrety: co wspólnego ma kot szylkretowy z żółwiem?

To jedno z najbardziej niepowtarzalnych umaszczeń wśród kotów domowych. Można porównać je nawet do ludzkich odcisków palca – nie ma na świecie dwóch identycznych kotów szylkretowych. Każdy osobnik z tą wyjątkowo barwną odmianą futra jest jedyny w swoim rodzaju, co zdecydowanie dodaje tym pięknym przedstawicielom kociego gatunku nutkę tajemniczości. Ale unikalna kombinacja kolorów włosa to nie jedyna ciekawostka, jaką skrywają koty szylkretowe. Chcecie poznać bliżej te kocie piękności, przeKoty? Chodźcie sprawdzić z nami co w futrze piszczy 🙂 

Kim jesteś, kocie szylkretowy? 

Wbrew określeniom, z jakimi można spotkać się w sieci (najczęściej anglojęzycznej), kot szylkretowy to nie rasa, a jedynie bardzo wyjątkowe i rzadkie kocie umaszczenie spotykane zarówno u kotów rasowych, jak i tzw. “dachowców”. Jego nazwę zawdzięczamy żółwiom szylkretowym – futro kota szylkretowego przypomina kolorem i wzorem skorupy tych morskich gigantów. I choć dziś wzór “żółwiej skorupy” wykonuje się z plastiku, a same żółwie szylkretowe są gatunkiem zagrożonym, w kocim świecie szylkretowe umaszczenie ma się naprawdę dobrze. Koty z kolorowym futrem są rzadziej spotykane niż koty z innym umaszczeniem, ale zdecydowanie nie musimy obawiać się o zniknięcie tych wyjątkowych osobników z kociej populacji. 

A jak właściwie wyglądają koty szylkretowe? I czym różnią się od tzw. tricolorów, z którymi często są mylone? Szylkretowe umaszczenie to miks dwóch kolorów: rudego (w różnych odcieniach) oraz czarnego (w różnych odcieniach). Spotkamy tu zarówno koty jasne, w odcieniach beży i szarości, jak i koty niemal czarne, z przebijającymi się plamkami rudego futra. I każdy z nich będzie niepowtarzalny! A gdy do miksu dołączy odrobina futra białego?  Nawet jeśli jest go niewiele, nie mówimy już wówczas o kotach szylkretowych, a o trikolorkach lub tzw. kotach calico. Taka kombinacja umaszczenia jest również rzadkością, przez co trójkolorowe kotki są bardzo cenione m.in. wśród hodowców. 

Szylkretowy kocurek? To dopiero unikat! 

Koty szylkretowe oraz tricolor to kotki – spotkanie kocura z takim umaszczeniem graniczy z cudem, a wszystko to za sprawą nietypowej genetyki dwukolorowych kotów. Bez zagłębiania się w mocno naukową specyfikę kociej genetyki, winowajcą jest tutaj chromosom X, który warunkuje nie tylko płeć kota, ale i jego umaszczenie. W przypadku kotek, których chromosomy płciowe to XX, możliwe jest wystąpienie bardziej rozmaitych kombinacji umaszczenia, w tym połączenia rudości z futrem czarnym. W przypadku kocurów, u których kombinacja chromosomów to XY, połączenie rudości z czarnym jest niemożliwe. Jedyny przypadek, w którym spotkamy kocurka w wersji szylkretowej lub calico jest wystąpienie u niego mutacji genetycznej i dodatkowego chromosomu płciowego, a więc kombinacji XXY. Taki kocur byłby jednak bezpłodny i potencjalnie narażony także na inne choroby związane z nietypową mutacją genetyczną. 

Geny kotów szylkretowych tłumaczą też dlaczego urodzenie się szylkretowego kociaka jest tak naprawdę dziełem przypadku. Nawet jeśli kocia mama jest kotką szylkretową i nosi w sobie gen futra rudego oraz np. czarnego, bez względu na umaszczenie kociego taty, w jej miocie mogą urodzić się kocięta w różnych kolorach. Narodziny szylkretowego malucha to zawsze niespodzianka. 

Mruczący talizman szczęścia

Koty od zarania dziejów są uznawane w wielu kulturach za symbol szczęścia i dobrobytu, choć bywa i tak, że niektóre kolory futra traktowane są jako zła wróżba i zwiastun nieszczęścia. Koty szylkretowe należą jednak do tej pierwszej grupy i często postrzegane są jako mruczący talizman szczęścia i dobry omen. W Japonii cenią je przede wszystkim żeglarze – koty szylkretowe miały chronić statki przed duchami morskimi oraz statkami widmo. W USA z kolei mówi się, że kot szylkretowy przynosi do domu szczęście w finansach. Skąd takie wierzenia? Trudno znaleźć jednoznaczne wytłumaczenie, ale z uwagi na unikalność szylkretowego umaszczenia u kotów, ich pojawienie się wśród ludzi uznawało się niegdyś za cudowne zdarzenie zapowiadające nadejście czegoś dobrego. 

Czy kolor futra idzie w parze z charakterem?

Gdy mowa o charakterze kota idącym w parze z jego umaszczeniem, wielu z Was, przeKoty, od razu skojarzy pewnie mity o kotach rudych. Okazuje się jednak, że szylkretki również mają swoją reputację. Mowa tu przede wszystkim o szylkretowej sile, niezależności, uporze i charrakterku, który w języku angielskim określany jest po prostu słowem “tortittude”. I jasne – koty szylkretowe bywają charakterne i zadziorne, czego dowodem są dziesiątki zabawnych filmów, które krążą po sieci. Zanim jednak zapędzimy się zbyt głęboko w kocie stereotypy, warto sięgnąć po wiedzę specjalistów w temacie. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornii, po przebadaniu związku charakteru kotów z ich umaszczeniem jednoznacznie stwierdzili, że kolor futra nie ma bezpośredniego wpływu na kocie zachowanie. Nawet w przypadku kotów szylkretowych. 

Skąd więc takie przekonanie wśród wielu kocich Opiekunów? Cóż – każdy kot ma swoje unikalne cechy charakteru, a nie od dziś wiadomo, że koty to stworzenia potrafiące pokazać pazur, kiedy trzeba. Szylkretki są po prostu na tyle unikalne w swoim wyglądzie, że gdy ich zachowanie bawi Opiekunów, nagranie szybko trafia do sieci, a stąd już niedaleka droga do wyrobienia sobie o tych przecudnych futrach pewnych stereotypów 🙂 

Jakiego umaszczenia są Wasze koty, przeKoty? Dziś na naszym Facebookowym profilu robimy kontrolę futerka – wpadajcie pokazać swoich mruczących towarzyszy → https://www.facebook.com/myKottypl/ 

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.