Tekturowy domek MIA – skuteczny sposób na redukcję kociego stresu

mykotty

Jak wiadomo, dom jest tam, gdzie jest nasza rodzina. A koty przecież do niej należą. To niezwykle miłe odczucie zapewnić naszym milusińskim własne lokum. Dziś chcemy Wam opowiedzieć historię pewnego produktu, na którego pomysł, jak zwykle, naprowadziło nas życie.

A historia zaczyna się tak.

Od długiego czasu nosiliśmy się z zamiarem stworzenia rozwiązania, które przyniesie ulgę zestresowanym kotom, a znaliśmy ich wiele. Nasz Luis – kot ze schroniska – przed znalezieniem bezpiecznego domu borykał się z tym samym problemem. Nic tak nie smuci jak widok przestraszonego kota i jednocześnie bardziej motywuje do działania, aby takiemu zwierzęciu pomóc.

Dodatkową motywację do podjęcia działań znaleźliśmy około siedem lat temu, kiedy drugi z naszych kotów, Figo (obecnie 8 lat) zaczął dziwnie się zachowywać. Wchodził wtedy w okres dorastania i któregoś dnia, z pewnego siebie, zuchwałego rudzielca, nagle zmienił nastawienie na strachliwego kotka. Zaczęliśmy go obserwować, szukając przyczyn tego nietypowego dla Figo zachowania. Wiedząc, że koty mają wysoko ustawiony próg bólu i bardzo późno ujawniają symptomy chorobowe, szukaliśmy w jego zachowaniu anomalii, które wskazywałyby na jakąś dolegliwość. Nie widząc nic, co wzbudzałoby nasze podejrzenia, poza tym, że kot wydaje się dziwnie strachliwy, postanowiliśmy udać się z Figo do kociej behawiorystki, aby zapytać o możliwe przyczyny, których – jak się okazało – mogło być naprawdę wiele – kot mógł przestraszyć się odgłosów z zewnątrz, szczekania psa sąsiada, a nawet dźwięku dzwonka do drzwi. Pomyśleliśmy, że skoro tak błahe – z punktu widzenia człowieka – sytuacje (których nie da się uniknąć) potrafią zwiększyć stres u kota, trzeba pomyśleć nad rozwiązaniem, które pozwoli futrzakowi skutecznie złagodzić objawy napięcia. 

Koty kontra naukowcy

Tak zaczęły się poszukiwania rozwiązań. Jednym z tropów był wątek kartonów i tektury, które koty uwielbiają. Nie szukając długo, trafiliśmy na wyniki badań naukowców z Uniwersytetu w Utrechcie, którzy zainteresowali się redukcją kociego stresu poprzez możliwość schronienia się zwierząt w domkach z tektury falistej. Zespół naukowców, kierowany przez dr Claudię Vinke podzielił losowo koty na dwie grupy:

  • pierwsza grupa kotów została wyposażona w kocie domki z tektury falistej,
  • druga grupa nie miała możliwości schronienia się w domku.

Zachowanie kotów było obserwowane w ciągu dwóch tygodni i oceniane za pomocą “Kessker and Turner Cat-Stress-Score (CSS)”, czyli systemu oceny kociego stresu.

Okazało się, że już po 3 dniach koty, które miały możliwość ukrywania się w domku miały niższe wyniki CSS, czyli zdecydowanie mniej doświadczały stresu. W drugiej grupie natomiast pojawiły się koty, które wykazywały oznaki stresu znacznie wyższe od swoich kolegów mających schronienie. Naukowcom nie udało się mimo wszystko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie “dlaczego koty kochają tekturę?”, podejrzewając, że chodzi o ciepło naturalnego materiału.

Czas zacząć działać!

Wyniki badań, które wykazały, że koty potrzebują schronienia, aby czuć się bezpieczniej, zainteresowały nas na tyle, że nie mogliśmy przejść wobec tego faktu obojętnie. Przystąpiliśmy do działania, a z licznych, rzucanych na luźno pomysłów zaczęła wyłaniać się idea tekturowego domku dla kota, który będzie czymś więcej niż zwykłym kartonem. 5 miesięcy pracy projektowej, dziesiątki prototypów i setki przeprowadzonych testów wytrzymałościowych doprowadziło nas do efektu końcowego – mieliśmy domek o solidnych fundamentach, łatwiejszy w złożeniu niż meble z IKEI (kliknij w link i zobacz jakie to łatwe!), a jeden produkt oferował dwie wersje kolorystyczne (można go było złożyć białym lub brązowym kolorem na zewnątrz). Efekt przerósł nasze oczekiwania!

Zadbaliśmy również, aby w produkcji domku MIA zastosować najwyższej jakości tekturę falistą – Kraftliner, stworzoną w 100% z niebielonych włókien pierwotnych pozyskanych z drzew iglastych. 

W tej lekkiej, kompaktowej bryle zawarliśmy kwintesencję bezpiecznego miejsca odpoczynku, relaksu i zabawy. Figo – jeden z pierwszych testerów domku MIA po otrzymaniu własnego M1 zaczął dochodzić do siebie i z dnia na dzień obserwowaliśmy z radością jak kotu wraca dawna forma. Po krótkim czasie dołączył do niego również Luis.

Z obserwacji własnych oraz naszych Klientów-Przyjaciół z pewnością możemy powiedzieć, że koty uwielbiają domki z tektury falistej, ponieważ:

  1. Mogą poczuć się bezpiecznie, chowając się w przypadku zagrożenia.

  2. Tektura, która jest materiałem naturalnym, daje im ciepło i schronienie.

  3. Są świetnym miejscem na wielogodzinne drzemki oraz niczym nieskrępowaną zabawę wewnątrz domku lub na nim.

Pozostałe cechy domku MIA

Dwustronny domek dla kota MIA to doskonały sposób na zapewnienie pupilowi schronienia i poczucia bezpieczeństwa, dzięki czemu jego system odpornościowy nie będzie narażony na obciążenia w wyniku stresu. Dziesiątki tysięcy sprzedanych egzemplarzy oraz pozytywne opinie klientów utwierdzają nas w przekonaniu, że praca nad tym produktem warta była każdej minuty naszej wytężonej pracy.

Zobacz opinie

https://www.youtube.com/watch?v=c2UlePQ9cLw


Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.