Domek MIA – własne M1 Twojego kota

Nie ma to jak w domu? W kocim wydaniu to klasyczne powiedzenie ma podwójne znaczenie. Nie ma w końcu lepszego uczucia, niż znalezienie przytulnej, zacisznej kryjówki, idealnej na popołudniową drzemkę we własnym M1, w którym nikt nie ma prawa zaburzać kociego spokoju. W świecie myKotty właśnie taką rolę spełnia tekturowy domek MIA, który dziś, drogie przeKoty, przedstawiamy Wam jeszcze bliżej. To wspaniała alternatywa dla życia wśród sterty kartonów, tak uwielbianych przez nasze futra, ale szpecących nasz wymuskany salon. Czy jesteście gotowi sprawdzić dlaczego koty tak bardzo za nim szaleją? 🙂

PrzeKocie, poznaj domek MIA

O kociej miłości do drzemek i relaksu można by pisać wiersze. Krótki odpoczynek po śniadaniu, drzemka po obiedzie, relaks po drzemce… koty potrafią przespać nawet 18 godzin w ciągu dnia. Oczywiście, nie każda miejscówka ma taką samą wartość i chociaż doskonale jest wyciągnąć się na ultra miękkim, wygodnym legowisku lub wyeksponować futro do słońca na drapaku ustawionym na tarasie, czasem każdy kot potrzebuje po prostu się schować. Na takie okazje przygotowaliśmy dla Waszych przeKocich futer domek MIA – jedyne w swoim rodzaju kocie M1, w którym każdy kot może się poczuć jak u siebie. Co więcej – ten domek to idealny zastępnik tak lubianych przez koty kartonów. 

MIA to idealne połączenie bezpieczeństwa, funkcjonalności i stylu, który pokochają zarówno koty, jak i ich Opiekunowie. Konstrukcję domku zaprojektowaliśmy w taki sposób, aby koty mogły korzystać z niego w każdej sytuacji – do zabawy, drzemek i obserwacji otoczenia, w pojedynkę, ale i z kocim kumplem, aby mogły korzystać ze środka domku, jak i z jego dachu. MIA to po prostu niezawodne kocie M1 – miejscówka, w której kociaki mogą urządzić sobie imprezę, a dorosłe koty odpocząć od zgiełku i zamieszania. A co na to człowieki? Z minimalistycznym designem, nowoczesną konstrukcją nieregularnej bryły i prostą kolorystyką, MIA zachwyca wizualnie i bez problemu pasuje do każdego wnętrza. 

Twój kot potrzebuje własnego M1

Dlaczego w życiu kota potrzebna jest solidna kryjówka? Bo nawet we własnym domu, gdzie panicz kot czuje się w 100% bezpiecznie, od czasu do czasu przyda mu się miejsce w którym schowa się i wychilluje z dala od rodzinnego harmidru. W domku MIA będzie miał taką możliwość i to bez poczucia, że zapędził się w pułapkę bez drogi ucieczki: dwa niezależne wejścia do domku MIA zapewniają kotu pełne poczucie swobody, dają możliwość pełnej obserwacji otoczenia i gwarantują całą masę radochy w trakcie zabawy. 

O tym jak domek MIA pomaga redukować koci stres przeczytasz na naszym blogu: https://blog.mykotty.pl/2020/02/11/tekturowy-domek-mia-skuteczny-sposob-na-redukcje-kociego-stresu/ 

Co jeszcze przyciąga kocią uwagę? Dwa wejścia i dużo przestrzeni wewnątrz domku MIA to rozwiązanie, dzięki któremu utrzymujemy w środku dobrą cyrkulację powietrza. Latem, gdy koty szukają miejsc chłodnych, przewiewnych i idealnych na przespanie najgorętszych godzin dnia, MIA będzie po prostu chłodną oazą w Twoim domu. Same otwory wejściowe w kształcie kociej głowy zaprojektowaliśmy tak, aby futra mogły do woli ocierać się o wystające brzegi – pozostawienie zapachu na każdej możliwej powierzchni to przecież cel nadrzędny. 

Estetyczny czy funkcjonalny? Domek MIA odhacza wszystkie punkty na kociej check liście

Wiecie doskonale, drogie przeKoty, że minimalizm i nowoczesność to dewiza projektów myKotty. Tworzymy kocie meble, które sami chcielibyśmy pokazać w swoim domu i domek MIA nie jest tu żadnym wyjątkiem. Postawiliśmy na dwustronną, wysokiej jakości tekturę, którą w zależności od preferencji możecie złożyć białą lub brązową stroną do zewnątrz – tak, aby prezentował się w Waszych wnętrzach jak najlepiej. Nowoczesna i nieoczywista bryła jest naszą alternatywą dla klasycznych kartonów, które koty tak kochają. Z domkiem MIA możecie podarować swoim futrom jeszcze lepszą kryjówkę i nie krępować się ustawiając ją na samym środku Waszego salonu – jak wszystkie meble myKotty, MIA ma potencjał na zwracanie na siebie uwagi wyłącznie w najlepszym stylu 🙂 

Wygląd to jednak nie wszystko! Tworząc domek MIA myśleliśmy przede wszystkim o kotach i ich potrzebach: zabawy, bezpieczeństwa, wygody, przestrzeni. Domek MIA jest przestronny, dzięki czemu pomieści więcej niż jednego kota, ale na tyle zabudowany, że gdy w środku zwinie się jeden mały koci kłębek, kryjówka wciąż pozostanie przytulna i bezpieczna. W środku umieściliśmy wygodną matę z tektury falistej, która nie tylko służy jako prywatny drapak wewnątrz kociego M1, ale też stabilizuje konstrukcję całego domku i zapewnia najlepszą izolację podłoża – trzyma ciepło zimą, ale nie przegrzewa się latem. 

Patio na dachu? Proszę bardzo! Cała bryła domku MIA jest na tyle wytrzymała, aby dach z powodzeniem udźwignął kocie ciało i posłużył jako najlepszy punkt widokowy. W końcu wskakiwanie na górę to równie dobry sposób na spędzanie wolnego czasu, jak wylegiwanie się w środku. 

Skarbnica wiedzy – jak utrzymać domek MIA w najlepszej formie? 

Domek MIA zaprojektowaliśmy tak, aby służył Waszym futrom przez lata. Jeśli jednak chcecie się upewnić, że żadne obciążenia i uszkodzenia nie będą MII straszne, mamy dla Was, drogie przeKoty, kilka szybkich wskazówek: 

  • Zacznijmy od podstaw: składanie domku MIA, choć przypomina skomplikowane origami, z instrukcją obsługi jest przeKocio proste! Wystarczy, że połączycie ze sobą ponumerowane kolejno zamki, a przed domknięciem całej konstrukcji umieścicie w środku tekturową matę i gotowe – willa z akceptacją kociego nadzoru budowlanego. Na wszelki wypadek podrzucamy instrukcję montażu, którą znajdziecie także w opakowaniu domku MIA oraz na naszej stronie internetowej https://www.mykotty.pl
  • Sprzątanie i pielęgnacja. Domek MIA nie trudno utrzymać w czystości przy codziennym użytkowaniu – wystarczy, że regularnie odkurzymy wnętrze oraz matę tekturową, która jest magnesem na kocie kłaczki. A co zrobić, gdy kotu zdarzy się wpadka? Domek MIA powstaje z wysokiej jakości tektury Kraftliner, która jest niezwykle wytrzymała, ekologiczna i nadaje się w 100% do recyklingu. Jak to jednak z tekturą bywa, wilgoć nie jest jej najlepszym przyjacielem – unikaj wystawiania domku MIA na działanie wody, a wszelkie zabrudzenia postaraj się usuwać na sucho lub, jeśli to konieczne, bardzo delikatnie lekko zwilżoną szmatką, tak aby pozostawić jak najmniej śladów wymagających schnięcia. 
  • Remanent. Chcesz zmienić kolorystykę domku MIA i nie wiesz, czy rozłożenie konstrukcji będzie bezpieczne? Dzisiaj rozwiejemy Twoje wątpliwości. Swoją MIĘ możesz rozłożyć i złożyć ponownie, ale polecamy robić to bardzo ostrożnie. Zamki, które łączą ściany domku nie są odporne na wielokrotne wyginanie i przekładanie, dlatego po kilku próbach łączenia i rozmontowywania całej konstrukcji mogą nie pasować do siebie tak idealnie, jak na początku. Jednorazowa zmiana koloru nie powinna jednak znacząco obniżyć stabilności domku, więc jeśli korci Cię zmiana wystroju – śmiało 🙂  

A teraz pytanie do Was, przeKoty – czy Wasze futra już wypoczywają w domku MIA, czy dopiero czekają na swoje własne M1 i zacierają łapki na myśl o własnym apartamencie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach, a jeśli chcecie podrzucić nam fotki swoich futer w domku MIA, czekamy na Was w social mediach @myKotty. 

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.