Hej, przeKocie – czy masz w domu apteczkę pierwszej pomocy, wyposażoną w najważniejsze lekarstwa i opatrunki na wypadek niespodziewanych zdarzeń? Dobra robota! A teraz drugie pytanie: czy masz taką apteczkę dla swojego kota? Choć jako Opiekunowie staramy się zadbać o nasze futra jak najlepiej, prawda jest taka, że w wielu domach apteczka dla kota to wciąż nowość – jeśli się pojawia, to często w dość okrojonej wersji. Dzisiaj więc razem z Wami sprawdzimy co powinno znaleźć się w apteczce dla kota i jak przygotować ją pod specyficzne potrzeby naszych mruczków.
Apteczka dla kota – a komu to potrzebne?
Tobie, przeKocie! Każdy, kto poznał koty wie, że futra potrafią wpakować się w najdziwniejsze tarapaty w najmniej oczekiwanym momencie. Wymioty na 10 minut przed kolacją wigilijną? Brak apetytu akurat wtedy, gdy człowieki szykują się na wyjazd, a kitku zostaje pod opieką petsitterki? A może naderwany pazurek po próbie nielegalnego drapania kanapy, gdy człowiek nie patrzy? Nie ma chyba futra, który nie miałby w swoim życiorysie choć jednej zdrowotnej historii od czapy. I na takie właśnie wypadki warto się przygotować. Czasem oczywiście pilna wizyta w gabinecie weterynaryjnym to konieczność, ale są pewne sytuacje, w których możemy pomóc kotu doraźnie, zanim wpakujemy go do transporterowej karetki.
Niezbędne akcesoria w kociej apteczce
Zacznijmy od podstaw: przyborów, akcesoriów, opatrunków i lekarstw, które w kociej apteczce będą niezbędne niezależnie od kociego wieku, sytuacji zdrowotnej i skłonności do niespodziewanych przygód. Apteczka nie musi zajmować wiele miejsca i być wypakowana po brzegi, ale zawsze powinna być w zasięgu ręki. Dlaczego? Bo łatwiej sięgnąć po małe pudełko z szafki w kuchni czy łazience, niż wygrzebywać wielką apteczkę spod łóżka w sypialni czy szperać za bandażem, który “gdzieś tu na pewno był”, gdy kot potrzebuje szybkiej pomocy. Apteczka to w kocim domu bezwzględny MUST HAVE!
Co warto wrzucić do kociej apteczki?
- rękawiczki jednorazowe (lateksowe) – nie zabieramy się do opatrywania ran bez odpowiedniego zabezpieczenia;
- opatrunki: tu przydadzą się kompresy jałowe (te mniejsze, 5x5cm czy 9x9cm są w przypadku kotów najbardziej przydatne), gaziki niejałowe, bandaż elastyczny, plastry papierowe oraz klasyczne bandaże kohezyjne, czyli kolorowe, samoprzylepne bandaże które tak dobrze kojarzymy z gabinetu weterynaryjnego. Rozmiary bandaży i plastrów zawsze dopasuj do potrzeb swojego zwierzaka, aby w nagłej sytuacji nic nie wymagało zbędnego docinania;
- środek do przemywania ran i dezynfekcji oraz ampułki soli fizjologicznej;
- termometr – w przypadku kotów (i większości zwierzaków) temperaturę musimy zbadać szybko i dokładnie, więc termometr wtykamy w pupę. Najlepiej, aby był on elektroniczny z opcją szybkiego pomiaru, aby zbędnie kitku nie stresować. Pamiętaj, aby mierząc temperaturę skorzystać z lubrykantu (może to być ciekła parafina, lubrykant na bazie wody, a nawet zwyczajny tłuszcz spożywczy);
- nożyczki – do zdejmowania opatrunków najlepiej zaopatrzyć się w nożyczki chirurgiczne. W przypadku kotów długowłosych mogą przydać się też nożyczki groomerskie do podcinania niesfornej sierści w strategicznych miejscach;
- pęseta i haczyk do usuwania kleszczy – szczególnie przydatne, jeśli Twój kot ma dostęp do ogrodu, jest kotem wychodzącym lub ma kontakt ze zwierzakami wychodzącymi na zewnątrz (a tym samym jest w grupie ryzyka kontaktu z kleszczami);
- patyczki i płatki kosmetyczne – zawsze podręczne, gdy chcemy wyczyścić oczka i uszy;
- preparaty do czyszczenia uszu i oczu – jeśli ich nie mamy, sprawdzi się sól fizjologiczna;
- Nano spray – preparat przyspieszający gojenie się ran na bazie srebra koloidalnego;
- koc ratunkowy – w sytuacjach nagłej potrzeby transportu kota do gabinetu weterynaryjnego np. po wypadku, koc pomoże utrzymać odpowiednią temperaturę ciała kitku;
- numer telefonu do przychodni weterynaryjnej oraz przychodni całodobowej/świątecznej – przyda się nie tylko Tobie, ale też osobom zajmującym się kotem pod Twoją nieobecność.
Drugą kategorię wyposażenia apteczki stanowią lekarstwa i w ich przypadku konsultacja z lekarzem weterynarii jest niezbędna. Jeśli podajemy kotu jakiekolwiek leki, zawsze warto robić to po konsultacji z lek.wet. (nawet telefonicznie), aby mieć pewność, że w danym przypadku będą dla kota wskazane. Nawet środki uznawane za bezpieczne mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku, jeśli użyjemy ich niewłaściwie.
A jakie preparaty mogą przydać się w apteczce dla kota?
- No-Spa, czyli znany lek rozkurczowy na problemy z brzuszkiem. W przypadku kotów stosuje się ją m.in. przy wymiotach, silnej biegunce i zapaleniach pęcherza. Z wymienionymi objawami nie obejdzie się oczywiście bez wizyty u lek.wet., ale podanie No-Spy (w odpowiedniej dawce, o którą warto wcześniej dopytać specjalistę) może uśmierzyć kocie dolegliwości na czas podróży.
- Laktuloza – preparat w syropie, który choć przeznaczony dla dzieci, dobrze sprawdza się także u kotów z problemami z zaparciami lub zakłaczeniem blokującym przewód pokarmowy. Preparat pomaga udrożnić jelita, więc może wywołać biegunkę, ale nie wchłania się, więc nie powinien kotu zaszkodzić (przy czym uważać muszą na niego koty z cukrzycą, bo syrop jest na bazie cukru).
- Węgiel aktywny (np.Carobin Pet Digest) – preparat z aktywnym węglem to niezastąpiony ratunek przy problemach z biegunką, ale także w przypadku podejrzenia zatrucia. Ze względu na skład zdecydowanie warto zakupić go u lekarza weterynarii, ale w awaryjnych sytuacjach sprawdzi się też węgiel przeznaczony dla ludzi.
- Probiotyki i synbiotyki, czyli środki wspomagające przy leczeniu biegunki, zaparć i osłonowo przy leczeniu antybiotykami.
Oprócz wyżej wymienionych, w apteczce znajdą się oczywiście leki zalecone przez lekarza weterynarii konkretnie dla Twojego kota – inne dla cukrzyków, kotów nerkowych, kotów z problemami tarczycowymi, czy kocich seniorów.
Kiedy korzystać z domowej apteczki?
To oczywiste – apteczka ma służyć przede wszystkim w sytuacjach awaryjnych, przy nagłych wypadkach i wtedy, gdy nie możemy “od ręki” zasięgnąć pomocy lekarza weterynarii. Takie sytuacje mogą zdarzyć się każdemu kotu i każdemu, nawet najbardziej ostrożnemu Opiekunowi. Ale gdy jesteś przygotowany, nie musisz się ich bać! Choć to trudne, niezależnie od tego, co dzieje się w danej chwili, spokój i opanowanie pomogą Ci nie tylko podjąć szybko właściwą decyzję, ale też uspokoją samego poszkodowanego kota. A spokój to zwykle to, czego cierpiący kot najbardziej potrzebuje – gdyby dało się go zabutelkować, na pewno wrzucilibyśmy go na listę wyposażenia domowej apteczki!
Czy zdarzyło się Wam przeKoty korzystać z kociej apteczki? Jakich preparatów i akcesoriów nie może Waszym zdaniem w niej zabraknąć? Podzielcie się swoimi sprawdzonymi trickami i pomysłami w komentarzach.