Pierwsza pomoc dla kota

Czy koty mają 9 żyć? Choć to prawda, że nasze futra potrafią przetrwać wiele i wyjść z najdziwniejszych sytuacji bez szwanku, zdecydowanie nie możemy powiedzieć, że nieśmiertelność leży w ich naturze. Jako świadomi Opiekunowie powinniśmy więc mieć w zanadrzu środki i wiedzę niezbędne do tego, aby w razie nieoczekiwanych zwrotów akcji przybiec na ratunek naszym futrom. Jedną z praktycznych umiejętności, które zdecydowanie warto opanować, jest pierwsza pomoc przedmedyczna dla kotów. A ponieważ jest to temat-rzeka, dzisiaj postaramy się przybliżyć Wam, drogie przeKoty, kilka najważniejszych zasad i elementów udzielania pierwszej pomocy Waszym futrom. 

Pierwsza pomoc dla kota – podstawowe informacje

Udzielając pierwszej pomocy przedmedycznej, czy to zwierzakowi czy człowiekowi, zawsze powinniśmy kierować się dewizą: po pierwsze, nie szkodzić. W praktyce oznacza to tyle, że nie musimy dysponować obszerną wiedzą medyczną czy kończyć specjalistycznych szkoleń z zakresu pierwszej pomocy, ale powinniśmy potrafić pomóc potrzebującemu na tyle, by utrzymać jego funkcje życiowe i względny komfort do czasu pojawienia się fachowej pomocy. Jeśli więc kot się skaleczy lub jest ranny, dopilnujmy aby w drodze do weterynarza czy do czasu jego przybycia do domu kot pozostał unieruchomiony i nie mógł zrobić sobie większej krzywdy. To pozornie niewiele, ale może uchronić naszego pupila przed poważnymi komplikacjami. 

Jak rozpoznać, że kotu coś dolega w sytuacji, gdy nie widzieliśmy wypadku, ale zachowanie kota nas niepokoi? Jednym z objawów, które mogą towarzyszyć zarówno urazom mechanicznym, jak i rozmaitym dolegliwościom wewnętrznym jest tzw. pozycja bólowa. Jest to charakterystyczna pozycja, w której kot kuli się, ustawia łapki przed ciałem (w przeciwieństwie do klasycznej pozycji bochenka), pochyla głowę w dół, ma napięte mięśnie pyszczka, grzbiet wygięty w górę, ogon blisko ciała, zmrużone oczy. Cierpiący kot będzie najczęściej osowiały, apatyczny, bez apetytu – jego cierpienie może być mniej lub bardziej widoczne, ale jeśli zachowanie nas niepokoi, zdecydowanie warto skonsultować je z lekarzem weterynarii. 

W przypadku bólu, szczególnie będącego następstwem wypadków i poważnych urazów, kot może być doznać szoku. Stan ten jest o wiele groźniejszy dla kotów, niż np. dla człowieka – może prowadzić nawet do śmierci, w związku z czym nigdy nie należy go ignorować. Objawy szoku to m.in.: osłabienie, problem z utrzymaniem się na nogach i zachowaniem równowagi, ciemnienie, a później bladość dziąseł i warg, spadek ciepłoty ciała. Szok najczęściej towarzyszy krwawieniu, a jego objawy pojawiają się już przy utracie ok. 10-15% krwi, dlatego konieczne jest bardzo szybkie tamowanie wszelkich rozcięć widocznych na powierzchni skóry i jak najszybsze udanie się do lecznicy. 

Pierwsza pomoc krok po kroku 

Udzielając pierwszej pomocy własnemu pupilowi czy też kotu znalezionemu na ulicy, warto kierować się prostą zasadą ABCD pomagającą zorganizować kolejność działań. Według tego schematu skupiamy się na: 

A – Airways, czyli drogach oddechowych – sprawdzeniu, czy drogi oddechowe kota są drożne i w razie potrzeby odblokowaniu ich w celu umożliwienia oddychania. 

B – Breathing, czyli samym oddechu. Możesz sprawdzić, czy zwierzak oddycha przykładając mu do nosa wierzch dłoni, lusterko, a nawet źdźbło trawy, które powinno się pod wpływem oddechu poruszać. 

C – Circulation, czyli tętnie – u kota nie wyczujemy go na nadgarstku, ale możemy przyłożyć dłoń do klatki piersiowej lub do wewnętrznej strony uda na wysokości kolana, łapiąc palcami po stronie wewnętrznej uda i kciukiem na zewnątrz. 

D – Disability, czyli stanie fizycznym kota i jego reakcjach na bodźce zewnętrzne, dotyk, dźwięk itp. 

Ocenę wstępną warto przeprowadzić dzwoniąc jednocześnie do lekarza weterynarii – im szybciej uda się nawiązać kontakt z lekarzem prowadzącym naszego zwierzaka lub dowolną kliniką, która ma akurat możliwość przyjęcia zwierzaka w nagłej sytuacji, tym lepiej. Z tego też względu przypominamy, że zawsze dobrze jest mieć zapisany numer do swojego lekarza weterynarii i kliniki całodobowej pod ręką. Nigdy nie wiemy w jakiej sytuacji znajdzie się nasz zwierzak w najmniej oczekiwanym momencie. 

Prawidłowe parametry życiowe u kota

Informacje, które mogą okazać się niezwykle cenne w chwilach zagrożenia zdrowia bądź życia kota to oczywiście prawidłowe parametry życiowe do których będziemy mogli porównać wyniki otrzymane przy samodzielnym badaniu kota. Wiedza ta nie jest niezbędna, bo oczywiście nie zawsze będziemy mieć pod ręką termometr czy czas do sprawdzenia wszystkich parametrów, ale zdecydowanie warto się nimi zainteresować, szczególnie w kontekście naszych własnych pupili. U każdego kota mogą pojawić się naturalne odchylenia od normy – nieco szybsze bicie serca, szybszy oddech. Znając te odchylenia będziemy w stanie udzielić lekarzowi weterynarii niezbędnych informacji, które mogą uratować życie kota. 

Podstawowe parametry u kotów powinny mieścić się w skali: 

  • Puls – 120-240 uderzeń na minutę (dla kociaków 200-300), 
  • Oddechy w spoczynku – 10-40 na minutę, 
  • Temperatura ciała – 38-38,5°C,

Sprawdzając stan zdrowia kota warto zwrócić też uwagę na kolor skóry i dziąseł (blade mogą oznaczać krwotok, ciemnoczerwone odwodnienie lub udar cieplny, a żółte problemy z wątrobą); a także czujność kota i jego reakcję na bodźce zewnętrzne, jego stan nawodnienia (jeśli skóra na karku szybko wraca na miejsce, kot jest prawidłowo nawodniony, natomiast jeśli nie jest elastyczna i pozostaje naciągnięta, kot może mieć poważne problemy z odwodnieniem). 

Czy kot może wymagać reanimacji? 

Oczywiście, że tak – jeśli nastąpiło zatrzymanie krążenia, podobnie jak w przypadku udzielania pomocy człowiekowi, konieczna będzie resuscytacja i próba przywrócenia akcji serca oraz samodzielnego oddechu. 

Sztuczne oddychanie u kota wykonujemy po ułożeniu kota na prawym boku. Dłonią obejmujemy klatkę piersiową nieco ponad sercem, w dolnej jednej trzeciej klatki piersiowej, tak aby cztery palce leżały na żebrach z prawej strony, środek dłoni na brzuchu, a kciuk na żebrach z lewej strony. Wykonujemy od 100 do 120 uciśnięć na minutę, pozwalając, aby po każdym uciśnięciu klatka piersiowa całkowicie się rozprężyła. Jednocześnie wykonujemy wdechy, z częstotliwością 10 wdechów na minutę, łapiąc pyszczek oburącz, zamykając palcami pysk i wtłaczając powietrze przez nos. 

Stres i panika nie są Twoimi sprzymierzeńcami

Na koniec omówimy jeszcze ważną sprawę, o której łatwo jest zapomnieć w sytuacjach krytycznych. Mowa oczywiście o zachowaniu spokoju, opanowania i bezpieczeństwa nie tylko zwierzaka, ale i własnego. Trudno nie przestraszyć się, gdy nasz kot dozna poważnego urazu, zacznie zachowywać się apatycznie lub całkowicie straci przytomność. W chwilach zagrożenia to jednak my, jego Opiekunowie, musimy pozostać opanowani i zachować pełną świadomość swoich działań. Umiejętność oceny sytuacji na chłodno i szybkiego zareagowania wielokrotnie uratowała już życia zwierzaków w potrzebie, przyspieszając dostęp do specjalistycznej pomocy. Pamiętajmy też, że koty wyczuwają stres i nastrój swoich Opiekunów i jeśli my się boimy, one będą stresowały się dwukrotnie bardziej. 

Opanowanie w krytycznej sytuacji to także gwarancja tego, że i my pozostaniemy bezpieczni. Przy udzielaniu kotu pierwszej pomocy warto zawsze mieć na uwadze własne bezpieczeństwo i jeśli mamy do czynienia z kotem agresywnym (a tak mogą zareagować na ból i dyskomfort nawet najbardziej łagodne futra) czy też znajdziemy kota z wypadku i chcemy udzielić mu pomocy, konieczne jest zachowanie szczególnej ostrożności. 

Jak wspomnieliśmy na początku, temat pierwszej pomocy przedmedycznej to temat rzeka. My zajęliśmy się dziś ogólną wiedza, natomiast po bardziej szczegółowe informacje takie jak opatrywanie ran, zabezpieczanie złamań czy transportowanie kota z urazem zdecydowanie polecamy udać się do swojego lekarza weterynarii, który będzie w stanie udzielić Wam najbardziej fachowych informacji. 

A czy Wam, drogie przeKoty, zdarzyła się kiedyś nagła sytuacja z pupilem po urazie lub wypadku? Koniecznie dajcie znać w komentarzach i pamiętajcie – jeśli odpowiednio zadbamy o bezpieczeństwo naszych futer w domu, znacznie łatwiej będzie uniknąć wypadków wymagających natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. 

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.