Ogon w górę, kocie! Jak budować kocią pewność siebie?

Życie ze strachliwym kotem potrafi być nie lada wyzwaniem. Kociak, który nie jest pewny siebie, może unikać kontaktu z człowiekiem, spędzać cały dzień na ukrywaniu się, a nawet atakować, w próbie bronienia się przed “zagrożeniem”. Ale czy taki strachajło ma szansę wyjść ze swojej skorupki i stać się prawdziwym, pewnym siebie tygrysem? Łatwo nie będzie, ale nie trać nadziei, przeKocie! Sprawdź, co możesz zrobić, aby Twoje futra dobrze czuły się w domu i nie chowały się po kątach. 

Kot jest z natury ostrożny, ale nie płochliwy

Koty są wyjątkowo wnikliwymi obserwatorami swojej przestrzeni. Jako drapieżniki, ale też potencjalne ofiary większych drapieżników muszą zawsze zachowywać czujność. Nie są płochliwe, ale wiedzą kiedy lepiej wycofać się z sytuacji, a kiedy stanąć we własnej obronie. Koty domowe nie mierzą się oczywiście z takimi zagrożeniami, jak ich dzicy krewniacy, ale nawet one potrzebują czasu zanim oswoją się z nową przestrzenią, innymi kotami czy człowiekiem. Jeśli nie wyniosły pewności siebie z czasów kocięctwa i socjalizacji lub też spotkały je w życiu nieprzyjemne sytuacje, dorosłe koty mogą podchodzić do swojego otoczenia z większą dozą ostrożności. Ale czy są wobec tego skazane na życie kociego strachajły? 

Nie koniecznie. Faktem jest, że ogromny wpływ na kocią pewność siebie ma proces socjalizacji na wczesnym etapie życia kociaka. Ale nie wszystkie futrzaki mają równy start w życiu, a nawet te z najlepszych hodowli mogą być z natury bardziej płochliwe od rodzeństwa lub stracić pewność siebie po przeprowadzce do nowego domu. Sprawdźmy więc co my, jako Opiekunowie, możemy zrobić aby wspomóc nasze futra w byciu pewnymi siebie tygrysami na każdym etapie ich życia. 

Sposoby na zbudowanie kociej pewności siebie 

Praca z kotem zawsze powinna opierać się o zrozumienie podstawowych kocich potrzeb oraz sposobów, w jaki koty się z nami komunikują. Odczytując kocią mowę ciała będziemy w stanie rozpoznać, czy kot jest mocno zestresowany, przerażony, czy może tylko ostrożny, ale ciekawy. Wskazówki dotyczące kociej komunikacji znajdziesz, przeKocie, w naszym ebooku “Zostań Zaklinaczem Kotów”. Pamiętaj też, że sięgnięcie po pomoc doświadczonego behawiorysty to zawsze dobra metoda, gdy nie wiesz od czego zacząć pracę z płochiwym kotem. 

A w jaki sposób możemy przygotować dom i bezpiecznie pracować z kotem, aby stopniowo zbudować jego pewność siebie? 

  • Stwórz spokojne środowisko. Koty czują się najlepiej na “swoim” terenie – tam, gdzie mogą żyć w pełni swobodnie wiedząc, że nie spotka ich żadna niespodzianka. Lubią spokój, nawet gdy same mają szaloną duszę. Zadbaj więc o to, aby Twój dom – był dla kota oazą spokoju. 

Jak tego dokonać? Stwórz przestrzeń, w której podłoga nie jest jedyną dostępną dla kota płaszczyzną. Koty często obserwują otoczenie z daleka, z wysokości, oceniając sytuację bez uczestnictwa w niej. Uwielbiają siedzieć na wyższych półkach, drapakach, komodach, krzesłach, kanapie – wszędzie tam, gdzie mogą usunąć się lekko w cień i zdystansować od wszystkiego, co dzieje się w domu. Wokół strachliwego kota nie trzeba chodzić na paluszkach, choć warto zadbać o względnie spokojną atmosferę, bez niespodziewanych hałasów i ogólnego harmidru. Celem jest takie przygotowanie kociej przestrzeni, aby futrzak mógł przywyknąć do normalności domowego życia i jednocześnie sam zadecydować, czy jest gotów w niej uczestniczyć. Gdy będzie mógł podziwiać domowe życie z bezpiecznej odległości, łatwiej będzie przekonać go, że ze strony domowników nic mu nie grozi. 

  • Pokochaj minimalizm. Drapaki, domki, legowiska, parapety, balkon, kociostrada wokół całego mieszkania – tworząc kocią przestrzeń pamiętaj, że choć futra doceniają przestrzeń, którą im oferujesz, nadmiar może je przytłaczać. Zbyt duże terytorium nie daje poczucia komfortu, bo kot ma poczucie, że musi mieć na oku każdy jego kąt. Dlatego dobrze jest od czasu do czasu przybić piątkę z minimalizmem. 

Jak tego dokonać? Wyznacz jedną, typowo kocią przestrzeń w swoim domu. To może być sypialnia, pokój gościnny, domowe biuro. Niech to będzie miejsce, w którym Twój kot naturalnie chętnie przebywa i czuje się dobrze, a jednocześnie taka przestrzeń, w której może liczyć na ciszę i spokój jeśli jej potrzebuje. Nie oznacza to, że kot nie ma dostępu do innych pomieszczeń, a jedynie daje kitku możliwość wyboru i opcję wycofania się do bezpiecznej oazy, gdy tego potrzebuje. 

W kociej przestrzeni umieść drapaki i legowiska – doskonale chłoną zapachy, pozwalając kotu oznaczyć teren jako swój azyl. Przydadzą się kryjówki (takie jak domek MIA), ale też półki lub drapak TOBI na parapecie lub komodzie, z których kot może obserwować przestrzeń z bezpiecznej odległości, ale bez krycia się. Obowiązkowe będą też miski, kuweta oraz zabawki – gdy kot poczuje się przytłoczony lub po prostu zechce się wycofać (np. podczas wizyty gości), w żadnym momencie nie straci dostępu do najważniejszych dla siebie zasobów. 

  • Daj kotu czas. Przełamanie nieśmiałości nie nastąpi z dnia na dzień. Im lepsze środowisko dla kota stworzymy i im cierpliwiej podejdziemy do zadania, tym większa szansa, że kitku stopniowo ośmieli się zrobić kolejny krok. Gdy zestresowany futrzak siedzi pod łóżkiem, nie wyciągajmy go na siłę, aby pokazać mu nowy wysoki drapak czy półkę zamontowaną w pokoju. Takie działania przynoszą wyłącznie odwrotny efekt. 

Bądź dla kota jego najlepszym kibicem. Zachęcaj go do zwiedzania poprzez spokojną rozmowę, zabawę, nagradzanie smakołykami i pozytywne wzmocnienie. Jeśli kot boi się konkretnych osób, pozwól by początkowo oswoił się z ich zapachem, głosem, a z czasem zaoferował kotu smakołyki czy podał mu posiłek. Gdy damy kotu przestrzeń, czas na zastanowienie się i samodzielne wyznaczanie granic, kot przekona się, że może nam zaufać. 

  • Pamiętaj o pozytywnym wzmocnieniu. Koty uczą się na doświadczeniach. Wiążą wydarzenia z przeszłości z konkretnymi osobami lub miejscami i starają się unikać ich w przyszłości. Aby więc zbudować kocią pewność siebie, pewne sytuacje będą wymagały odczarowania. 

Przykładowo, jeśli kot widzi swój transporter tylko w momencie, gdy człowiek pakuje go do niego i zabiera do lekarza, w przyszłości nie będzie chętny wpakować się do środka z własnej woli – wie, co oznaczało to poprzednim razem. Najpewniej ucieknie pod łóżko lub w daleki kąt, aby dodatkowo utrudnić nam przechwycenie go i umieszczenie  w klatce siłą. Aby przełamać kocią nieśmiałość konieczne będzie zbudowanie pozytywnych skojarzeń z transporterem – przekonanie kota, że nie ma powodu do obaw, że jest bezpieczny, a nawet chwilowy dyskomfort wiąże się na końcu z czymś dobrym (np. ulubionymi smakołykami). 

Po czym poznać, że kot dobrze się czuje i jest pewny siebie? 

Pewny siebie kot jest władcą swojego terytorium, ale nie rządzi nim twardą łapą. Pewny siebie kot przywita gości w drzwiach, będzie przechadzał się po domu z ogonem do góry, zrelaksowanym ciałem i postawą mówiącą “ja się tu czuję jak u siebie”. Będzie ocierał się o Twoje nogi, będzie obserwował bacznym okiem odkurzacz, który śmiga po podłodze. Ale co najważniejsze, nie będzie czuł potrzeby ucieczki lub reagowania agresją na każdą nową sytuację. I z pewnością nie będzie domowym ochroniarzem, który chodzi za Tobą krok w krok aby upewnić się, że niczego nie zbroisz 🙂 

A czy Wasze futra, przeKoty, należą raczej do grona śmiałków, którzy pewni są swojego terytorium i prawa do korzystania z niego na 100%, czy raczej wycofują się w cień, gdy na horyzoncie pojawi się jakakolwiek niespodzianka? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach. 

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.