Naga prawda o kotach bezwłosych: pokaż kotku, co kryjesz w środku! 

Łysy kot? A to dopiero historia! Koty bezwłose, czyli sfinksy kanadyjskie, peterbaldy, sfinksy dońskie i koty elfie zdecydowanie wyróżniają się na tle swoich ofutrzonych krewniaków. Choć jednak wyglądem przypominają kosmitów lub oskubane z piór kurczaki, swoim zachowaniem zdecydowanie udowadniają, że płynie w nich czysta kocia krew. Dziś na blogu sprawdzamy co gra w duszy kotów bezwłosych i dlaczego zachwycają tak wielu miłośników mruczków. Zbadaj temat z nami, przeKocie! 

Kot bez kłaczków? Dlaczego nie! 

Każdy Opiekun kota zna życie wśród kłaczków – pojawiają się w naszej kawie, na ubraniach, a gdy kitku postanowi zmyć się z miejsca w tempie strusia pędziwiatra, fruwają po całym mieszkaniu. No, prawie każdy 🙂 Ci, którzy nie chcą mierzyć się z kłaczkową rzeczywistością często zwracają swoją uwagę w stronę kotów bezwłosych, które nie mają zbyt wiele do zgubienia. Ich skóra jest zwykle pokryta delikatnym meszkiem przypominającym skórkę brzoskwini, ale poza nim kłaczków tu raczej nie uświadczysz. Jako Opiekunowie zarówno kotów krótko-, jak i długowłosych musimy przyznać – to na pewno duży bonus! Jednocześnie wiemy jednak, że brak futra wcale nie oznacza braku obowiązków w zakresie kociej pielęgnacji. 

Skóra kotów bezwłosych jest znacznie bardziej narażona na działanie czynników zewnętrznych niż skóra kotów pokrytych futerkiem. Takie “niefutrzaki” szybciej marzną (a więc zimą przydadzą się im ubranka i sprawne grzejniki), latem mogą poparzyć skórę, gdy za długo poleżą na słońcu, a do tego ich skóra, przez gromadzące się na powierzchni sebum, szybko łapie brud i zanieczyszczenia i w związku z tym wymaga regularnej pielęgnacji. Kąpiele i/lub przecieranie wilgotnymi ściereczkami są dla tych kotów czymś zupełnie normalnym. Opiekunowie sfinksów nie mogą zapominać też o pielęgnacji uszu – nie dość, że są naprawdę pokaźnych rozmiarów, nie chroni ich żadne futerko, więc warto zwrócić szczególną uwagę na ich regularne czyszczenie i sprawdzanie przez lekarza weterynarii. 

Wśród kocich golasków: poznaj rasy kotów bezwłosych

Sfinksy Kanadyjskie są zdecydowanie najbardziej popularną rasą wśród kotów pozbawionych klasycznej, kociej sierści. Ich skóra, pokryta cienką warstwą meszku, zaskakuje każdego, kto po raz pierwszy spotyka kota bezwłosego i spodziewa się, że będą całkowicie gładkie. Jeśli macie możliwość, polecamy dotknąć choć raz w życiu takiego kota! To, co ich Opiekunowie cenią najbardziej to jednak nie wygląd, a charakter – są to koty bardzo towarzyskie, silnie przywiązują się do człowieka i nie znoszą samotności. To typ kota, który zawsze będzie chętny do pomocy w pracach domowych. A jak na ich tle wypadają inne koty bezwłose? Sprawdźmy! 

Peterbald, czyli sfinksy petersburskie. Choć w swojej nazwie noszą sfinksa, nie są spokrewnione ze sfinksami kanadyjskimi. To zupełnie odrębna kocia rasa, w której pożądaną cechą jest całkowity brak sierści. To koty smukłe, dobrze umięśnione, niezwykle aktywne, ciekawskie i zawsze gotowe do zabawy. Mając Peterbalda w domu, na nudę z pewnością nie można narzekać. 

Sfinks doński to kolejna z ras bezwłosych pochodzących z Rosji. Charakterem zbliżone są do sfinksów kanadyjskich, choć formalnie nie mają z nimi wiele wspólnego. Podobnie jak Peterbaldy, są całkowicie bezwłose – jedynie młode kocięta mają na ciele meszek, który tracą z wiekiem. Sfinksy dońskie kochają towarzystwo, także innych zwierząt, więc w domu z wieloma kotami powinny odnaleźć się doskonale. 

Kot elfi. To wyjątkowo młoda rasa ze Stanów Zjednoczonych, powstała przez krzyżówkę sfinksa z rasą american curl. Nie jest to jeszcze rasa uznana przez FIFe, ale nie można odmówić jej wyjątkowego uroku – brak sierści połączony z wywiniętymi na zewnątrz uszami i bardziej umięśnioną, masywną sylwetką wygląda naprawdę ciekawie. Jeśli chodzi o charakter, koty te, podobnie jak większość sfinksów, są wyjątkowo energiczne, uwielbiają dobrą zabawę i świetnie czują się w towarzystwie człowieka. 

Ciekawym przypadkiem kota uznawaniego częściowo bezwłosego są koty rasy Lykoi, czyli kocie wilkołaki. Z powodu natrualnej mutacji genetycznej kotów krótkowłosych, Lykoi’e mają dość przerzedzoną sierść na całym ciele, a wokół oczu, policzków, na łapach i brzuchu mogą nie mieć jej w ogóle. To rasa bardzo młoda, więc rzadko spotykana, ale gwarantujemy Wam – ich nietypowy wygląd robi na żywo naprawdę spore wrażenie. 

Osobowość kotów bezwłosych

Szybki przegląd ras kotów bezwłosych pozwala wyciągnąć jeden, prosty wniosek – większość z nich to prawdziwe dusze towarzystwa, które uwielbiają kontakt z człowiekiem, aktywność fizyczną, dobrą zabawę, a także łamigłówki. Z tymi kotami nie można się nudzić, ale oznacza to też, że wymagają one domu gotowego na żywiołowego kota (lub dwa, bo towarzystwo innych kotów też im sprzyja). A bonus w postaci ciekawego wyglądu to kocim świecie zawsze doskonała okazja na to, aby opowiadać o swoim kocie wszystkim dookoła, czyż nie? Dajcie znać, przeKoty, czy mieszkają z Wami bezwłose koty i za co pokochaliście swoje “niefutrzaki” 🙂 

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.